Przestajemy produkować standardowe pozycje z katalogu, które potem leżą na półkach i czekają na nabywcę. Serie produktów stają się coraz krótsze. Jednocześnie klienci coraz częściej wybierają twardsze gatunki stali, które pozwalają "odchudzać" pojedyncze elementy konstrukcji - mówi Sebastian Olszówka, prezes Neosteel.
- Rok 2012 można uznać za trudny, ale pomyślny. Inwestycje w infrastrukturę drogową, mimo problemów w ubiegłym roku wciąż są atrakcyjne, a nowe możliwości otwierają rozpoczynające się inwestycje w kolejnictwie oraz branży energetycznej. Pierwszy kwartał to w zasadzie czekanie, na jakiekolwiek objawy poprawy sytuacji, które mogą nastąpić w 2 lub 3 kwartale, ale będą to wartości na granicy błędu statystycznego. Większe nadzieje wiążemy z rokiem 2014, kiedy zostanie uruchomiony nowy budżet unijny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rynek stali zmusza do elastyczności