Mimo że zamówień nie brakuje, wyniki spółki są słabe. Zyski zjada mocny złoty.
— Wyniki finansowe bardzo nas bolą, ale w największym stopniu to wina gwałtownego umocnienia złotego, na co nie mieliśmy wpływu. Popyt na nasze produkty nie słabnie — mówi Andrzej Zawistowski, dyrektor operacyjny Seco/Warwick.
Wyjaśnia, że w tym biznesie płatność za zamówienie otrzymuje się ładnych kilka miesięcy po podpisaniu umowy (z wartością zamówienia) i dlatego spółka jest tak bardzo narażona na wahania kursów walut. Negatywny wpływ na rezultaty w II kwartale miał dodatkowo ujemny wynik (1,1 mln zł) na transakcji forward. Zarząd tłumaczy, że źle wyszedł na współpracy z jedną z firm doradczych i natychmiast ją zakończył, więc takie niespodzianki się nie powtórzą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Seco/Warwick ostro tnie prognozy