Do środy Towarzystwo Finansowe Silesia czeka na informacje, dotyczące postępów wewnętrznych działań naprawczych w Hucie Cynku Miasteczko Śląskie. Od tego, czy huta spełni postawione warunki, TF Silesia uzależnia pomoc dla zagrożonego upadłością zakładu.
"Oczekujemy, że do środy pracownicy huty złożą wnioski o urlop bezpłatny, co pozwoliłoby zarządowi na natychmiastowe ograniczenie liczby osób pracujących do niezbędnego poziomu. W ciągu najbliższych miesięcy możliwa byłaby rotacja pracowników, pracujących i pozostających na urlopach" - wyjaśnił prezes.
Z szacunków wynika, że do prawidłowego funkcjonowania huty potrzeba ok. 550 pracowników produkcyjnych i ok. 100 administracyjnych. Tymczasem huta zatrudnia blisko 1100 osób. Terminy wypowiedzenia sięgają, zgodnie z układem zbiorowym, nawet pięciu miesięcy.
Natychmiastowe zaniechanie stosowania układu zbiorowego to drugi ważny warunek Silesii. Układ został wprawdzie już formalnie wypowiedziany, ale to nie oznacza, że szybko przestanie obowiązywać. Tymczasem rozmaite świadczenia dla pracowników, wynikające z układu, kosztują ok. 13 mln zł z ok. 43 mln zł, przeznaczanych rocznie w hucie na wynagrodzenia.
Jak powiedział Bańkowski, środowy termin, w którym huta powinna pokazać, że zamierza spełnić twarde warunki restrukturyzacji, jest nieprzypadkowy. Z oceny TF Silesia wynika bowiem, że w przypadku braku działania w czwartek w hucie może stanąć produkcja, bo zabraknie pieniędzy na wsad.
Zgodnie z doraźnym programem naprawczym, finansowanie bieżącej produkcji mają przejąć kooperujące z hutą Zakłady Górniczo- Hutnicze "Bolesław". Miałyby one kupować wsad i zlecać hucie jego przerób, stając się automatycznie właścicielem wyrobów. Jednak takie doraźne działania nie miałyby sensu, bez kompleksowego programu naprawy finansów huty.
Jak powiedział prezes Bańkowski, jeżeli huta spełni warunki restrukturyzacyjne, TF Silesia podejmie rozmowy z bankami na temat wykupienia zobowiązań huty. Wówczas jako tzw. spokojny wierzyciel Towarzystwo mogłoby wspierać dalszą restrukturyzację zakładu. Prezes zaznaczył jednak, że Silesia nie jest organizacją non- profit. Firma zaangażuje się na zasadach komercyjnych wówczas, gdy uzyska zadowalające gwarancje i zabezpieczenie podjętego ryzyka.
Rozmowy na temat doraźnej, 50-milionowej pożyczki TFS dla huty były prowadzone już w końcu minionego roku, zawarto nawet umowę pożyczki. 8 mln zł z tej kwoty miało być przeznaczone na odprawy dla zwalnianych pracowników, 5 mln zł na utrzymanie produkcji, a pozostała część na spłatę wymagalnych kredytów. Umowa nie doszła jednak do skutku i została przez Silesię wypowiedziana wobec niespełnienia warunków oraz zapowiedzi ewentualnego zgłoszenia wniosku o upadłość huty.
W poniedziałek członek zarządu huty Marek Wlazło powiedział PAP, że obecnie (po odwołaniu prezesa ľ PAP) władze huty nie rozważają już złożenia wniosku o upadłość firmy, koncentrując się na wdrożeniu programu naprawczego. W poniedziałek rozpoczęły się rozmowy zarządu z instytucjami, które mają wspomóc hutę, oraz z działającymi w niej związkami, deklarującymi chęć włączenia się w ratowanie firmy.
Związkowcy w specjalnym apelu zwrócili się do pracowników o "zachowanie rozwagi i cierpliwości w nadchodzącym czasie (ů). Będziemy musieli przejść przez najtrudniejszy okres w hucie i podejmować trudne, czasami bolesne decyzje, ale tylko wspólnie działając możemy to zrobić jak najmniejszym kosztem" - napisali.
Huta to jedyny tak duży pracodawca w liczącym 7,6 tys. mieszkańców Miasteczku Śląskim. Miniony rok zamknęła dużą stratą. Banki wypowiedziały jej kredyty (oprócz inwestycyjnego), doszło też do blokady rachunków bankowych. Zabrakło pieniędzy na surowce, rachunki za media, a wynagrodzenia za grudzień wypłacono w dwóch ratach. W styczniu dług narasta.
Huta Cynku Miasteczko Śląskie daje ok. 40 proc. krajowej produkcji cynku oraz ok. 50 proc. krajowej produkcji ołowiu i stopów. Wytwarza też kadm, kwas siarkowy i niewielkie ilości srebra. Zatrudnia 1083 osoby. Jej zobowiązania przekraczają 100 mln zł.
Towarzystwo Finansowe Silesia jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Powstało w grudniu 2000 r. Misja spółki była restrukturyzacja hutnictwa. Udziałowcami TFS zostali wówczas i nadal pozostają Skarb Państwa i Agencja Rozwoju Przemysłu. Dziś podstawa działalności spółki to specjalistyczne działania naprawcze i doradztwo na rzecz poprawy sytuacji zakładów w trudnej sytuacji. TFS ma m.in. wspomagać politykę gospodarczą państwa, angażując środki w podejmowane przedsięwzięcia restrukturyzacyjne, ale na zasadach komercyjnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Silesia pomoże Hucie Cynku Miasteczko Śląskie