Huta Stalowa Wola (HSW), producent maszyn budowlanych i sprzętu wojskowego, znalazła się na liście firm do prywatyzacji w najbliższych dwóch latach. Skarb państwa chce sprzedać 56,8 proc. akcji spółki.
Komisja Europejska uznaje za sukces program naprawczy firm, które otrzymały pomoc publiczną, tylko wtedy, gdy jego skutkiem jest prywatyzacja. Problem w tym, że sprzedaż HSW będzie możliwa, dopiero gdy... Bruksela zakończy śledztwo dotyczące ścieżki prywatyzacyjnej spółki - czytamy w dzienniku.
HSW chciałaby wydzielić majątek służący do produkcji sprzętu wojskowego. Przejęłaby go Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), do której należy 30 proc. akcji HSW, w zamian za skonwertowanie 75 mln zł pożyczki udzielonej hucie. Potem ARP wniosłaby go do Bumaru. Problem w tym, że takiej konwersji nie przewidywał plan naprawczy HSW i Komisja Europejska musi zbadać, czy nie stanowi to dodatkowej pomocy publicznej.
To niejedyny warunek sprzedaży huty. - Przed przyjęciem ostatecznych rozwiązań w sprawie prywatyzacji HSW należy szczegółowo uzgodnić ewentualną przyszłą kooperację z Bumarem m.in. przy sprzedaży wyrobów wojskowych - informuje w "PB" Agnieszka Żukowska z resortu skarbu.
Obecna dobra koniunktura na maszyny budowlane sprzyja prywatyzacji HSW. Hossa i przeprowadzona restrukturyzacja poprawiły jej wyniki. W 2003 r., kiedy ruszał program naprawczy, sprzedaż wynosiła 362 mln zł. W ubiegłym roku sięgnęła - według szacunków spółki - 540 mln zł. Zamiast 35,6 mln zł straty na sprzedaży sprzed czterech lat w 2007 r. pojawiło się 0,77 mln zł zysku. Strata netto (195 mln zł) przeobraziła się w 11,23 mln zł zysku - wylicza "Puls Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Skarb państwa chce sprzedać Hutę Stalowa Wola