Pierwsze nieruchomości po likwidowanej Stoczni Gdynia znajdą się w rękach nowych właścicieli - informuje trójmiejska "Gazeta Wyborcza".
Energomontaż kupuje m.in. mały suchy dok, gdzie chce montować konstrukcje dla przemysłu energetycznego. Remontowa gdyńska Stocznia Nauta kupuje tereny stoczniowe, na które zamierza przenieść swoją działalność z obszaru położonego bliżej centrum Gdyni, który ma być przeznaczony pod miejską zabudowę. Trzecim podmiotem, który zaangażował się w kupno stoczniowego majątku, jest prywatna stocznia Crist z Gdańska. W grudniowej, drugiej licytacji "wygrała" jeden z najważniejszych obiektów na terenie stoczniowym - halę do prefabrykacji kadłubów stojącą w sąsiedztwie dużego suchego doku.
W sumie ze sprzedaży majątku uda się uzyskać około 140 mln zł. Kolejne 60 mln zł zarządzający stocznią otrzymał m.in. z dokończenia budowy statków. Pieniądze pójdą na spłatę długów, jakie zostawiła po sobie Stocznia Gdynia SA. W pierwszej kolejności spłacane będą zobowiązania związane z hipotekami założonymi głównie przez ZUS i urzędy skarbowe na nieruchomościach stoczni. Wiadomo, że środków nie starczy na wszystko, bo dług stoczni wynosi ok. 1,5 mld zł.
Podpisanie aktów notarialnych nie oznacza, że nowi właściciele od razu zaczną na jej terenie działalność gospodarczą. Operacja przejmowania majątku może potrwać nawet 3-4 miesiące.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stocznia Gdynia w rękach nowych właścicieli