XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Stocznie potrzebują 200 mln na przetrwanie

Stocznie potrzebują 200 mln na przetrwanie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

100 mln zł musi znaleźć Agencja Rozwoju Przemysłu, by stoczniowcy dostali pensje na święta. Podobnej kwoty szuka skarb.

Sprywatyzowanie stoczni i przekonanie Komisji Europejskiej, że udzielana im pomoc publiczna jest legalna oraz konieczna, graniczy z cudem. By tego dokonać, resort skarbu i rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) muszą znaleźć 200 mln zł. W środę przedstawiciele ministerstwa i zarządy firm mają rozmawiać m.in. o wsparciu stoczni, by dotrwały do planowanej na początek 2008 r. prywatyzacji, która ma się przesunąć do połowy roku. Jeśli zgodzi się Bruksela - informuje "Puls Biznesu".

Ministerstwo Skarbu Państwa szuka następcy odwołanego w piątek Pawła Brzezickiego, szefa ARP. Stoi przed nim karkołomne zadanie. Do końca przyszłego tygodnia musi znaleźć 100 mln zł na wynagrodzenia dla pracowników Stoczni Szczecińskiej Nowej (SSN) i Stoczni Gdynia. Pierwsza liczy na 50 mln zł, by mieć pieniądze na wypłaty w grudniu i styczniu.

- Potrzebujemy zabezpieczenia finansowego, by móc renegocjować kontrakty z armatorami - twierdzi Artur Trzeciakowski, prezes SSN. Jeśli stocznia dostanie wsparcie i renegocjuje nierentowne umowy, skumulowana strata w latach 2006-09 sięgnie 300 mln zł. Jeśli się nie uda, wyniesie 1,2 mld zł.

Do tej pory zarząd SSN renegocjował część kontraktów "na zero". Nie satysfakcjonuje to jednak Przemysława Sztuczkowskiego, szefa Złomreksu, który do wzięcia udziału w prywatyzacji stoczni stworzył spółkę Amber. To jedyna oferta prywatyzacyjna, mimo że zaproszenia otrzymało prawie 250 podmiotów - czytamy w "Pb".

Stocznią Gdynia interesuje się czterech inwestorów. Bez wsparcia Agencji Rozwoju Przemysłu i resortu skarbu firma nie ma jednak szans na prywatyzację. Arkadiusz Aszyk, wiceprezes firmy, przyznaje, że wystąpiła o 58 mln zł pożyczki na wynagrodzenia i bieżące funkcjonowanie. Wcześniej liczyła na wsparcie z dokapitalizowania przez skarb. ARP niechętnie dotychczas ją wspierała, twierdząc, że nie ma na czym zabezpieczyć pożyczek.

Oprócz agencji stocznię ma wspomóc także skarb. 30 listopada walne ma uchwalić dokapitalizowanie 515 mln zł, by spłaciła zobowiązania publicznoprawne. Zgodnie z uchwałą z 5 lipca, stocznia miała otrzymać 186 mln zł gotówką, a resztę w akcjach Ruchu, Polic i PKO BP. Jednak od tego czasu ich wartość spadła prawie o 65 mln zł. Resort szuka w sumie około 100 mln zł, aby w piątek walne znowu uchwaliło 0,5 mld zł dokapitalizowania - wylicza "Puls Biznesu".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Stocznie potrzebują 200 mln na przetrwanie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!