Przedstawiciele Stoczni Gdańskiej twierdzą, że unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes zapowiedziała weryfikację wszystkich ustaleń w sprawie polskich stoczni.
- Komisarz Neelie Kroes powiedziała, że wskutek nowych informacji nakaże zweryfikować wszystkie dotychczasowe ustalenia w sprawie polskich stoczni - mówi "Gazecie Prawnej" Andrzej Buczkowski, wiceprezes Stoczni Gdańskiej.
Ministerstwo Gospodarki potwierdza, że nie można mówić o końcu negocjacji wobec żadnej spośród polskich stoczni, a ustalenia mają jedynie wstępny charakter. - Z powodu dwóch zasadniczych warunków postawionych przez Komisję, czyli prywatyzacji do końca 2007 roku i uzgodnienia środków kompensujących pomoc publiczną, nie możemy mówić o zakończonych negocjacjach wobec stoczni w Gdyni i Szczecinie - mówi "GP" minister gospodarki, Piotr Woźniak.
W najbliższym czasie Stocznię Gdańską mają odwiedzić przedstawiciele Komisji, którzy na nowo zapoznają się z dokumentacją i obecną sytuacją zakładu. Wówczas może dojść do zmiany stanowiska Komisji, tym bardziej że podczas niedawnej wizyty w Pekinie Neelie Kroes powiedziała, że KE nie przyjmie zaprezentowanego przez Stocznię Gdańską planu redukcji mocy produkcyjnych do 2014 roku.
Neelie Kroes powiedziała agencji Reuters, że zaproponowany termin jest zbyt odległy, a podczas negocjacji Komisja wystarczająco jasno zapowiedziała polskiemu rządowi, jaki czas na przeprowadzenie zmian byłyby dla niej do zaakceptowania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szansa na nowe negocjacje z KE ws. stoczni