Wspólnie z MSP ciężko pracujemy, żeby skonsolidować polską zbrojeniówkę, w najbliższym czasie będą następne kroki; nie trzeba już tak dużo cierpliwości - zapewniał w poniedziałek na targach zbrojeniowych w Kielcach szef MON Tomasz Siemoniak.
"Wiosną Rada Ministrów podjęła decyzje dotyczące 11 przedsiębiorstw, które były w gestii ministra obrony, i spodziewamy się, że w najbliższym czasie nastąpią następne kroki. Tyle mogę w tym momencie powiedzieć" - wyjaśnił szef MON. Zastrzegł, że w tej sprawie "cierpliwości już nie trzeba tak dużo".
Siemoniak, który w spekulacjach jest ostatnio wymieniany jako potencjalny następca Donalda Tuska na stanowisku szefa rządu, był też pytany, czy dostał propozycję objęcia teki premiera. Nie chciał jednak odpowiedzieć.
"Premier Donald Tusk zapowiedział, że prawdopodobnie jutro przedstawi kalendarz politycznych działań w związku z sobotnimi decyzjami przywódców europejskich i jego wyborem na przewodniczącego Rady Europejskiej. Tutaj nie mam nic w tej sprawie do dodania. Przewodniczący Donald Tusk przedstawi plan" - powiedział jedynie Siemoniak.
Minister zwrócił uwagę, że obecna edycja targów przypada w szczególnym czasie, podczas najpoważniejszego kryzysu bezpieczeństwa w Europie od czasu zakończenia zimnej wojny. "Nie tylko na salonie oglądamy wojskowy sprzęt. Możemy oglądać go codziennie w telewizji i ten sprzęt działa i zabija ludzi. Sądzę, że ten kontekst wszyscy tutaj bardzo mocno odczuwamy i stanowi on wspólną odpowiedzialność władz państwowych, przemysłu obronnego, sił zbrojnych, naszych sojuszników" - powiedział minister.
Siemoniak zaapelował też do wszystkich, którzy troszczą się o nasze bezpieczeństwo, pracują w zakładach zbrojeniówki i przygotowują sprzęt dla Wojska Polskiego o szczególną odpowiedzialność. "Dzisiaj to już nie jest przedsięwzięcie komercyjne. Dzisiaj to jest przedsięwzięcie w najgłębszym tego słowa rozumieniu patriotyczne. I chodzi o to, żeby, mówiąc już tak bardzo konkretnie, dotrzymywać terminów, wypełniać nasze (MON) wymagania, a wtedy ta satysfakcja i dla państwa polskiego, i dla Wojska Polskiego, i dla przemysłu będzie wspólna" - zapewnił minister.
Podkreślił, że partnerzy zagraniczni są gotowi do szerokiej i głębokiej współpracy, więc jest dobry czas na "zakasanie rękawów" i realizację planów MON.
Szef MON nawiązał też do wystawy narodowej Francji, która w tym roku odbywa się podczas MSPO. W Kielcach jest w poniedziałek minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian. Siemoniak przypomniał, że przez ostatnie cztery miesiące w bazie w Malborku stacjonował francuski kontyngent lotniczy, i podkreślił więzi historyczne między oboma krajami. "Myślę, że ten udział Francji, będzie można się zapoznać z tą wystawą, pokazuje, jak ogromne możliwości ma nas partner, nasz sojusznik. Liczę, że ta współpraca będzie się pogłębiała" - mówił szef MON.
W tegorocznej edycji MSPO bierze udział prawie 500 wystawców.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szef MON: ciężko pracujemy nad konsolidacją zbrojeniówki