Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział we wtorek, że cieszy się z zapowiedzi zwiększenia przez Polskę wydatków na obronność do 2 proc. PKB. Deklarację taką złożył prezydent Bronisław Komorowski.
Polski minister obrony Tomasz Siemoniak powiedział dziennikarzom, że w trakcie spotkania w Brukseli "dostrzeżono głos z Warszawy, że Polska zamierza zwiększyć swoje wydatki" na obronność. "Sekretarz generalny NATO i sekretarz obrony USA (Chuck Hagel) nie ukrywają, że przed wrześniowym szczytem Sojuszu będą mocno nalegali, by państwa członkowskie zwiększyły swoje wydatki na obronę" - powiedział.
Komorowski zapowiedział zwiększenie finansowania sił zbrojnych po spotkaniu z prezydentem USA Barackiem Obamą w Warszawie. Obama zadeklarował z kolei, że poprosi Kongres USA o 1 miliard dolarów m.in. na zwiększenie obecności wojskowej w sojuszniczych krajach Europy Wschodniej. Decyzje te są konsekwencją działań Rosji na Ukrainie. W odpowiedzi na rosyjską politykę NATO zapowiedziało wzmocnienie swej kolektywnej obrony i podjęcie działań, które mają zwiększyć poczucie bezpieczeństwa krajów członkowskich na wschodzie.
Szef NATO ocenił, że inicjatywa Obamy jest "ważna i została ogłoszona we właściwym czasie". "Wzmocni ona działania, które NATO już podjęło. To ważny sygnał zaangażowania Ameryki w Europie i siły więzi transatlantyckich" - powiedział szef NATO.
Według ministra Siemoniaka Polska i USA będą rozmawiać w najbliższym czasie o szczegółach wzmocnienia amerykańskiej obecności wojskowej. Obama "przyjechał do Polski potwierdzić zobowiązania sojusznicze i poprzeć je dwiema deklaracjami: że jest gotowy na zwiększenie obecności wojskowej (USA) oraz że będzie miał na to pieniądze - powiedział Siemoniak. - Będziemy pracować nad szczegółami. To bardzo dobra deklaracja".
Minister przypomniał, że w kwietniu w trakcie jego wizyt w Waszyngtonie Polska przedstawiła Amerykanom "całą serię pomysłów, związanych z rozwinięciem obecności sił w Polsce, z obroną powietrzną, centrum ćwiczeń dla Europy Wschodniej czy centrum dla wojsk specjalnych". Zdaniem Siemoniaka, biorąc pod uwagę te propozycje zwiększenia obecności wojskowej USA w Polsce, obiecany przez Obamę miliard euro jest "bardzo znacząca kwotą". Konkretne rozwiązania mogą być dopracowane w "perspektywie września" - dodał minister.
Przyznał, że w ramach NATO dyskusja o wzmocnieniu obecności wojskowej we wschodnich krajach członkowskich nie będzie jednak łatwa. "To jest trochę spór o metodę. Na pewno w tle jest kwestia pieniędzy" - ocenił. Dodał, że "różne są też oceny Rosji". Sceptycznie co do możliwości rozmieszczenia wojsk NATO na wschodnich rubieżach Sojuszu są m.in Niemcy i Francja.
Elementem zwiększania obecności wojskowej NATO na wschodzie ma być wzmocnienie Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie. Trzon korpusu stanowią formacje z Polski, Niemiec i Danii. We wtorek ministrowie obrony z tych trzech krajów spotkali się w tej sprawie w Brukseli. "Wszystko jest na dobrej drodze" - powiedział Siemoniak.
"W Korpusie jest 13 państw, spodziewamy się następnych w ciągu najbliższych miesięcy. Ale bardzo byśmy też liczyli, że pojawią się w nim także takie państwa, jak Francja i Wielka Brytania" - dodał. Wyjaśnił, że chodzi głównie o wzmocnienie dowództwa Korpusu, aby miało "znacznie wyższy stopień gotowości oraz zaczęło się rzeczywiście zajmować ćwiczeniami".
Siemoniak zastrzegł jednak, że wzmocnienie korpusu w Szczecinie nie może być jedynym krokiem w celu wzmocnienia obecności NATO we wschodnich krajach członkowskich. "Nam chodzi o realną obecność wojskową" - powiedział.
Obecnie w Szczecinie stacjonuje około 180 wojskowych, w tym 60 z Niemiec. Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen zapowiedziała, że Niemcy podwoją liczbę swoich oficerów w korpusie.
Komentując jednak apele Polski i innych krajów NATO z Europy Środkowej i Wschodniej o zwiększenie obecności Sojuszu na wschodnich rubieżach, niemiecka minister wezwała do ostrożności. "Ważne jest, byśmy znaleźli właściwą miarę i postępowali z pewnością siebie, ale zarazem roztropnie" - powiedziała von der Leyen.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szef NATO chwali Polskę za obietnicę zwiększenia wydatków na obronność