Metale znajdujące się w telefonie mają wartość jednego euro. Niby niewiele, ale jeżeli popatrzeć przez pryzmat milionów telefonów trafiających co roku do sprzedaży i milionów schodzących z tego rynku kwota robi się ciekawa.
W samym roku 2013 trafiły na rynki Europy Zachodniej 174 mln telefonów. Co składa się na telefoniczne bogactwo? Antymon, wykorzystywany do zmniejszenia palności ekranu. Związki irydu i cyny znajdują się w dotykowych ekranach. W obwodach elektrycznych wykorzystywana jest miedź, lutowana przy pomocy cyny. Komponenty mikroelektroniki zawierają srebro, złoto i pallad. W bateriach znajdziemy kobalt i lit. Do tego trzeba dodać jeszcze aluminium i nikiel. Ilości są śladowe, ale w 174 mln urządzeń zbiera się już pół tony palladu, 4,2 tony złota, 17 ton srebra, 700 ton kobaltu i… 1740 ton miedzi. Jest co odzyskiwać. A w zasadzie byłoby, bo stopień recyklingu jest niewielki. Według Eurometaux w 2010 roku tylko 15 proc. telefonów w Europie trafiło do odzysku. Biorąc pod uwagę omawiany rok 2014 oznaczałoby to, że 160 mln telefonów nie trafi do recyklingu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.