Premier Donald Tusk zapowiedział, że jeszcze w czwartek, 26 czerwca, do Brukseli zostaną przesłane plany restrukturyzacji polskich stoczni. Ale, jak dodał, nie ma żadnych gwarancji, że zostaną zaakceptowane przez Komisję Europejską.
"Nie jestem w stanie w kilkanaście tygodni zrobić tego, czego przez wiele, wiele lat nie zrobił żaden z poprzedników" - dodał szef rządu.
Komisja Europejska nie da Polsce więcej czasu na przeprowadzenie prywatyzacji i restrukturyzacji polskich stoczni - powiedział w czwartek rzecznik KE ds. konkurencji Jonathan Todd.
Dodał, że do południa nie dotarły do KE plany restrukturyzacji stoczni Gdańsk, Gdynia i Szczecin. Minister skarbu Aleksander Grad zobowiązał się, że Polska dostarczy je do czwartku, 26 czerwca. Todd powiedział, że termin upływa o północy.
Rzecznik powiedział też, że jeśli KE uzna, że nadesłane plany nie gwarantują długoterminowej rentowności stoczni, wyda w ciągu kilku tygodni decyzję o zwrocie przyznanej stoczniom od 2004 roku pomocy, szacowanej przez KE na 5 mld złotych. To może oznaczać upadłość zakładów. "Czas wydania decyzji zależy od tego, co dostaniemy - powiedział Todd. - W przypadku negatywnej decyzji to kwestia tygodni".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tusk: Jeszcze w czwartek plany restrukturyzacji stoczni