Unijna komisarz odpowiedzialna za pomoc publiczną chce się spotkać z polskimi związkowcami z Gdańska, którzy w piątek będą demonstrować w Brukseli
Komisja Europejska domaga się, żeby w ramach zadośćuczynienia za otrzymaną pomoc publiczną (która uratowała stocznię przed bankructwem), Stocznia Gdańsk zamknęła dwie spośród trzech pochylni - przypomniał dziennik.
Ani zarząd, ani związkowcy nie chcą o tym słyszeć, twierdząc, że takie ograniczenia sparaliżują stocznię.
Jeśli jednak moce produkcyjne stoczni nie zostaną zredukowane, KE może zażądać zwrotu utrzymanej po 1 maja 2004 r. pomocy publicznej. A to by oznaczało bankructwo dla zakładów, które były kolebką "Solidarności".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Unijna komisarz czeka na związkowców ze Stoczni