Niektóre kraje europejskie już realizują plan na rzecz ożywienia w sektorze stalowym, co wkrótce zacznie rzutować na wewnątrzunijną konkurencję i kondycję polskiego hutnictwa.
- "Europejski przemysł stalowy jest sektorem przyszłości. Utrzymując wiodącą pozycję w zakresie innowacyjnych produktów, które zawsze były jego mocną stroną, może on osiągnąć przewagę" konkurencyjną w skali globalnej - pisał wówczas Tajani. - "Plan działania na rzecz ożywienia w sektorze stalowym wyraźnie pokazuje, że jest to dla Europy sektor o znaczeniu strategicznym i siła napędowa rozwoju gospodarczego. Aby nastąpiło ożywienie gospodarcze, UE potrzebuje dziś bardziej niż kiedykolwiek gospodarki realnej. Naszym celem jest to, by do 2020 r. udział przemysłu w PKB osiągnął 20 proc".