Drugie półrocze dla Odlewni Polskich może być pod względem wyników podobne do pierwszego, o ile w otoczeniu gospodarczym nie nastąpi gwałtowne załamanie. Spółka może wyprodukować w tym roku między 15 a 16 tys. ton odlewów. Udział produktów wysokoprzetworzonych w przychodach zbliża się już do 40 proc. - powiedział wiceprezes firmy Leszek Walczyk.
W pierwszym półroczu Odlewnie Polskie miały 2,4 mln zł zysku netto, 2,9 mln zł zysku operacyjnego i 56,8 mln zł przychodów.
"Zaczynamy osiągać efekty inwestycji, które poczyniliśmy. Jesteśmy w trakcie uruchamiania kolejnej nowoczesnej linii technologicznej. Nowoczesna technika pozwala nam optymalizować produkcję, ograniczać koszty i skutecznie walczyć z oznakami spowolnienia. Bo mam nadzieję, że to tylko spowolnienie, a nie stadium głębszej recesji" - dodał wiceprezes.
Wyjaśnił, że kryzys finansowy, który jest widoczny przede wszystkim w sferze finansów poszczególnych państw europejskich, zaczyna powoli przekładać się na zachowania klientów Odlewni Polskich, ale nie widać na razie oznak paniki z 2009 roku, gdy zamówienia spadły o 45-50 proc.
"Sprzedaż w ostatnich miesiącach jest na poziomach porównywalnych do sprzedaży z poprzednich miesięcy. Nie obserwujemy drastycznych spadków. Mamy umowy w systemie zleceniowym, pozyskujemy zamówienia na 3-4 miesiące wprzód, w tej perspektywie czasowej nic złego nie widać" - powiedział Walczyk.
Spółce sprzyja osłabienie złotego. Firma 81 proc. sprzedaży realizuje w walutach obcych.
"Jeśli złoty utrzymałby się w okolicach 4,2 za euro, powyżej 4, a do tego ustabilizowałyby się ceny zaopatrzeniowe, to nasza efektywność nie powinna być gorsza" - ocenił wiceprezes.
Jak na razie ceny surówki odlewniczej, wykorzystywanej przy produkcji odlewów, w wymiarze złotowym rosną, natomiast ceny w euro zachowują się w miarę stabilnie. Surówka jest przez spółkę sprowadzana przede wszystkim z Rosji.
"W tym roku powinniśmy wyprodukować między 15 a 16 tys. ton odlewów" - powiedział Walczyk.
Wcześniej spółka informowała, że chciałaby w 2011 roku dojść do poziomu ok. 15 tys. ton odlewów.
Od 19 września w zakładzie mają już pracować wszystkie linie produkcyjne w pełnym zakresie. Na przełomie sierpnia i września część instalacji nie działała w związku z montażem nowej linii technologicznej, która wymagała połączenia z innymi ciągami technologicznymi. Koszt inwestycji wyniósł 6-7 mln zł. Jest to część projektu związanego z budową ośrodka badawczo-rozwojowego.
Odlewnie Polskie wcześniej zwiększyły nieco zapasy, by zachować ciągłość sprzedaży w czasie montażu linii.
Firma zapowiadała zmianę struktury sprzedaży w kierunku wzrostu udziału produktów wysokoprzetworzonych. Celem było dojście do ok. 40 proc. w tym roku.
"W tej chwili zbliżamy się do tego poziomu. Osiągnięcie go w tym roku jest realne" - powiedział Walczyk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wyniki Odlewni Polskich mogą być w drugim półroczu podobne jak w pierwszym