Wyroby stalowe tańsze o ok. 30 proc., prąd dla hut droższy nawet o 65 proc.

Wyroby stalowe tańsze o ok. 30 proc., prąd dla hut droższy nawet o 65 proc.
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nawet o 30 proc. spadły w minionych czterech miesiącach ceny wyrobów stalowych. Jednocześnie wzrosły niezależne od hut koszty. Najbardziej - nawet o 65 proc. - podrożał prąd. W efekcie produkcja stali będzie droższa.

Analizę poświęconą wpływowi rosnących cen energii elektrycznej na konkurencyjność krajowego sektora stalowego przedstawiła Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (HIPH) w Katowicach. Wcześniej już kilkakrotnie Izba w swoich wystąpieniach zwracała uwagę, że tak wysokie podwyżki nie mają uzasadnienia i uderzą w producentów stali.

"Nie ma spółki hutniczej, która w 2009 r. nie doświadczyłaby średniej podwyżki cen prądu, w odniesieniu do minionego roku, mniejszej niż 43 proc. Ceny energii ze źródeł konwencjonalnych wzrosły o 65-90 proc., z innych nawet o 65-120 proc. Średnia podwyżka to 55-65 proc." - powiedział prezes HIPH Romuald Talarek.

Takie podwyżki są dla hut tym większym ciosem, że nastąpiły w czasie spowolnienia gospodarczego i kryzysu na międzynarodowym rynku stali. Wymusza on w niektórych hutach przymusowe postoje, czasowe zawieszanie produkcji i zwolnienia grupowe. Zmuszone do oszczędności huty tną koszty, także w sferze socjalnej.

Hutnicy uważają, że tak wysokie podwyżki cen prądu nie mają uzasadnienia i oznaczają nie tylko przerzucanie na odbiorców kosztów firm energetycznych, ale także nadużycie przez energetykę jej dominującej pozycji wobec klientów. Dla zmagających się z kryzysem wytwórców stali tworzy to dodatkowe bariery.

"Boimy się, że produkty krajowych hut stracą konkurencyjność już nie tylko wobec tradycyjnie tańszych wyrobów ze Wschodu, ale również wobec taniejących produktów np. z Czech czy innych krajów UE, gdzie ceny energii zamrożono lub wręcz obniżono" - powiedział prezes HIPH.

Eksperci przypominają, że udział importu w krajowym zużyciu wyrobów stalowych przekracza 60 proc. W ubiegłym roku import stali do Polski był niższy o 3,5 proc., w tym roku prawdopodobnie znów wzrośnie. Ubiegłoroczna produkcja stali była w Polsce niższa o 8,5 proc. wobec 2008 roku (9,8 mln ton wobec 10,6 mln ton stali); koksu wyprodukowano o 8,4 proc. mniej.

Izba ubolewa nad tym, że w efekcie krajowi producenci stali nie będą w stanie wykorzystać szansy, jaką dają realizowane w Polsce duże projekty infrastrukturalne. Obniżenie konkurencyjności krajowego hutnictwa może bowiem spowodować, że większość stali do budowy mostów, hoteli czy obiektów sportowych przed Euro 2012 będzie pochodzić z importu. Zmaleją też przychody z płaconych przez huty podatków - wskazuje HIPH.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wyroby stalowe tańsze o ok. 30 proc., prąd dla hut droższy nawet o 65 proc.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!