Największy na świecie producent niklu, rosyjski kombinat GMK Norylski Nikiel, będzie jeszcze większy. Ma otwartą drogę do przejęcia za ponad 6 miliardów dolarów kanadyjskiej firmy LionOre, o którą przestał zabiegać koncern Xstrata.
Porażka jest dla Szwajcarów tym bardziej dotkliwa, że to oni rozpoczęli całą batalię o kanadyjską firmę. 26 marca szef Xstrata Mick Davis zaproponował udziałowcom LionOre po 18,5 CAD za jedną akcję.
Przejęcie mającej siedzibę w Toronto firmy, które będzie kosztować Norylski Nikiel 6,8 miliarda dolarów kanadyjskich (czyli 6,4 mld USD), dałoby Rosjanom dostęp do nowych złóż m.in. w Australii, RPA i Botswanie. Zeszłoroczna produkcja Norylskiego Niklu wynosiła 244 tysięcy ton metalu. Prognozy LionOre przewidują wydobycie w tym roku 43 tys. ton niklu i prawie dwa razy więcej za pięć lat.
Wydobycie niklu to jedno z bardziej intratnych przedsięwzięć w ostatnim czasie. W ciągu minionych dwunastu miesięcy metal podrożał o przeszło 100 procent, najwięcej wśród tzw. metali bazowych (aluminium, miedź, ołów i kilka innych). Na nikiel, używany m.in. przy produkcji stali nierdzewnej, wciąż bardzo wielki apetyt mają Chińczycy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Xstrata mówi pas