Ze względu na mocnego złotego odsunięto w czasie realizację naszych nowych inwestycji w Polsce - mówi dla portalu wnp.pl Zbigniew Pawłowski, prezes zarządu Lincoln Electric Bester.
- Pierwsze półrocze 2008 roku należy ocenić gorzej niż analogiczny okres roku ubiegłego. Widać schłodzenie gospodarki, zwłaszcza po poziomie sprzedaży urządzeń droższych, bardziej zaawansowanych technologicznie.
Obecnie sprzedaż urządzeń spadła, klienci kupują materiały spawalnicze, choć i tutaj widoczny jest pewien regres. Choćby dlatego, że liczba inwestycji budowlanych jest mniejsza niż w ubiegłym roku.
Mocny złoty wpłynął na ograniczenie sprzedaży niektórych wyrobów, w tym choćby kotłów. Ponadto duże inwestycje infrastrukturalne są u nas na razie w fazie projektów, w tym między innymi drogi czy autostrady.
Rok 2007 był dla nas udany - odnotowaliśmy bowiem około 25 mln zł zysku netto. Natomiast ze względu na mocnego złotego odsunięto w czasie realizację naszych nowych inwestycji w Polsce, w tym m.in. budowę nowego zakładu w Dzierżoniowie.
Dała się wam ostatnio we znaki mocna złotówka?
- Lincoln Electric każdego roku przejmuje od dwóch do pięciu firm. Rozbudowuje swe moce produkcyjne w Meksyku, czy w Indiach. Do niedawna byliśmy porównywalni kosztowo z Meksykiem, a teraz jesteśmy drożsi.
Rozmawiał: Jerzy Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zbigniew Pawłowski o wynikach Lincoln Electric Bester