Jeden robotnik zginął, drugi został ciężko ranny w wyniku eksplozji w Zakładach Koksowniczych "Zdzieszowice" (Opolskie). Wypadek miał miejsce podczas prac spawalniczych przy zbiorniku po węglanie potasu.
Zbiornik miał być pusty, ale najprawdopodobniej były w nim opary substancji, które w zetknięciu z ogniem spowodowały gwałtowną eksplozję - wyjaśnił policjant.
Dodał, że siła wybuchu była bardzo duża - obaj mężczyźni zostali odrzuceni od zbiornika, a w całej hali wypadły szyby. Według ustaleń policji ofiary nie były pracownikami Zakładów Koksowniczych, tylko firmy zewnętrznej wynajętej do prac spawalniczych - czytamy w portalu.
Przebieg zdarzenia i przyczyny wybuchu ustali śledztwo, zostaną powołani biegli. Milewski podkreślił, że nie doszło do skażenia środowiska, a zdrowiu pracowników zakładów nic nie zagraża.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zginął robotnik w Zakładach Koksowniczych "Zdzieszowice"