Kilkunastoprocentowej podwyżki płac oraz gwarancji sowitych odpraw w przypadku dalszej redukcji etatów oczekują od zarządu związkowcy. Hutmen nie pójdzie na takie ustępstwa.
Wyjściowa propozycja związkowców, jeśli chodzi o wzrost płac - to około 14 proc. Od jakiej podstawy? - pyta "Parkiet". Józef Symonowicz, szef Solidarności, uchyla się od odpowiedzi. - Wyliczyliśmy, że stawka za godzinę powinna wzrosnąć o około 2 zł. Teraz wynosi ona, zależnie od pracownika, 9-13 zł - mówi "Parkietowi" Szymonowicz.
Według zarządu, średnia płaca miesięczna (uwzględniając nagrody i premie) przekracza 3,5 tys. zł brutto.
- Żądania kilkunastoprocentowej podwyżki płac w obecnych okolicznościach są nieracjonalne. Podobnie jak oczekiwanie odpraw w wysokości trzyletniego wynagrodzenia - komentuje dla "Parkietu" Piotr Górowski, prezes Hutmenu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Związki Hutmenu żądają podwyżek i odpraw