350 osób straci pracę w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL Rzeszów. Powodem zwolnień jest kryzys, jaki dotknął branżę lotniczą.
"Po długim weekendzie majowym spotkamy się z zarządem firmy i będziemy dyskutować. Będziemy starać się wypracować jakiś kompromis, żeby nie doszło do zwolnień, albo zostały one mocno ograniczone. Chcemy szukać innego rozwiązania niż redukcja zatrudnienia; to jest najłatwiejsze, ale to dramat dla tych ludzi i ich rodzin. Być może uda się ograniczyć koszty pracy w inny sposób" - dodał Jakim.
W jego opinii kryzys, którym tłumaczą zwolnienia władze WSK, kiedyś się skończy i może trzeba teraz zacisnąć pasa, aby później nie było konieczne ponowne przyjmowanie tych osób.
Obecne zwolnienia grupowe nie są pierwszymi jakie ostatnio przeprowadzono w WSK; w listopadzie ubiegłego roku zwolniono 100 pracowników, a od początku tego roku 120.
Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z prezesem WSK.
Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL Rzeszów powstała w 1938 r. Zatrudnia ponad 4 tys. osób. Przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją komponentów lotniczych i kompletnych jednostek napędowych m.in. do samolotu F16.
W 2002 roku firma United Technologies Holdings kupiła spółkę. WSK jest członkiem Doliny Lotniczej, zrzeszającej ponad 60 firm specjalizujących się w przemyśle lotniczym, które zatrudniają ok. 20 tys. osób.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 350 osób straci pracę w rzeszowskich zakładach WSK PZL