ArcelorMittal, LanzaTech i Primetals Technologies zbudują w hucie Ghent pierwszy w Europie zakład produkcji bioetanolu z gazów powstających podczas procesów metalurgicznych. Pilotażowa instalacja będzie pozwalała na wyprodukowanie 47 tys. ton etanolu rocznie, ale potencjał hut ArcelorMittal w Europie jest oceniany na pół miliona ton tego gazu.
ArcelorMittal zapowiada, że pilotowa instalacja w Ghent ma być uruchomiona w połowie roku 2017 z możliwością wyprodukowania 16 tys. ton bioetanolu, a w kolejnym roku ma zostać uruchomiona druga faza inwestycji, która podniesie moce produkcyjne do 47 mln ton. Każda tona etanolu zastępuje 5,2 baryłki benzyny i oznacza redukcję emisji zakładu o 2,3 tony dwutlenku węgla.
W sumie bioetanol wytwarzany rocznie w Ghent ma wystarczyć do zatankowania pół miliona aut napędzanych tym paliwem. W Europie nie są one dotąd popularne, ale Brazylia już dziesiątki lat temu, broniąc się przed kryzysami naftowymi zaczęła wykorzystywać auta z takimi silnikami i są tam one bardzo popularne.
ArcelorMittal pracuje nad tym projektem od 2011 roku. Jeżeli pierwsza instalacja się sprawdzi koncern jest gotowy budować kolejne przy innych swoich zakładach. Zdaniem ArcelorMittal w sumie w europejskich zakładach tej firmy tkwi potencjał do wyprodukowania pół miliona ton bioetanolu rocznie.
- Stal jest wytwarzana w procesach chemicznych powodujących wysoki poziom emisji gazów. Ta technologia pozwoli nam zmienić część emitowanych gazów w paliwa - powiedział Carl de Mare, wiceprezes ds. innowacji ArcelorMittal. Jego zdaniem to kolejny dowód na to, że koncern szuka nowych możliwości zmniejszenia swojego śladu węglowego.
Wytwarzanie bioetanolu będzie nową dziedziną, dla której ArcelorMittal chce stworzyć nową firmę, przy współudziale partnerów finansowych. Finansowanie projektu będzie pochodziło z wielu źródeł, łącznie z 10,2 mln euro zyskanymi w ramach unijnego programu Horyzont 2020.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: ArcelorMittal będzie produkować bioetanol z gazów procesowych