Spółka ArcelorMittal Poland wstrzymała rekrutację i zawiesiła przejmowanie pracowników firm zewnętrznych. Powodem takiej decyzji jest wstrzymanie pracy wielkiego pieca i stalowni w krakowskim oddziale.
- ArcelorMittal Poland podjęła decyzję o wstrzymaniu rekrutacji i zawieszeniu przejmowania do swoich oddziałów pracowników firm zewnętrznych.
- W pierwszej kolejności zatrudnieni pracownicy zostaną oddelegowani do innych prac – zarówno w pozostałych zakładach krakowskiej huty, jak i w innych oddziałach spółki.
- ArcelorMittal Poland zakłada także, że część pracowników skorzysta z tzw. „postojowego” wynagrodzenia.
ArcelorMittal Poland informuje, że w związku z planowanym tymczasowym zatrzymaniem części surowcowej krakowskiej huty, dyrekcja wykonawcza koncernu podjęła decyzję o wstrzymaniu zewnętrznych procesów rekrutacyjnych. Spółka zawiesza też przejmowanie do swoich oddziałów pracowników firm zewnętrznych.
- Naszym priorytetem jest zapewnienie zajęcia tym pracownikom naszej firmy, którzy zostaną dotknięci tymczasowym wstrzymaniem pracy wielkiego pieca i stalowni w krakowskim oddziale - tłumaczy Monika Roznerska, dyrektor personalny i członek dyrekcji wykonawczej ArcelorMittal Poland.
- Wraz z naszymi partnerami społecznymi - przedstawicielami największych związków zawodowych - chcemy wypracować rozwiązania, dzięki którym nasi pracownicy w jak najmniejszym stopniu odczują negatywne skutki tego postoju - dodaje.
W pierwszej kolejności pracownicy zostaną oddelegowani do innych prac – zarówno w pozostałych zakładach krakowskiej huty, jak i w innych oddziałach ArcelorMittal Poland. – To wymaga szczegółowych analiz, a następnie uzgodnień w zakresie choćby potrzeb szkoleniowych czy też organizacji dojazdu – wyjaśnia Monika Roznerska. – Porozumienie w tych kwestiach chcemy wypracować w jak najkrótszym czasie, dlatego już rozpoczęliśmy regularne spotkania z największymi organizacjami związkowymi - dodaje.
ArcelorMittal Poland zakłada także, że część pracowników skorzysta z tzw. „postojowego” przewidzianego w Kodeksie pracy w sytuacji, gdy pracownik nie świadczy pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. W takim przypadku przysługuje mu częściowe wynagrodzenie, przy czym wynagrodzenie za „postojowe” jest w ArcelorMittal Poland wypłacane według zasad korzystniejszych niż te wynikające z Kodeksu pracy.
Wielki piec w Krakowie
Przypomnijmy, w maju 2019 r. ArcelorMittal Poland potwierdziło plany tymczasowego wstrzymania pracy wielkiego pieca i stalowni w swoim krakowskim oddziale. Jak zapowiedział prezes spółki Geert Verbeeck, zamknięcie nastąpi we wrześniu i potrwa "miesiące lub kwartały".
Spółka wyjaśniła, że decyzja jest podyktowana rosnącymi cenami uprawnień do emisji CO2 oraz wysokim poziomem importu stali z krajów poza Unią Europejską, a także bardzo wysokimi kosztami produkcji. AMP zapowiedział równocześnie, że walcownie krakowskiej huty będą pracowały w oparciu o wsad z huty AMP w Dąbrowie Górniczej, gdzie koszty są dużo niższe niż w Krakowie.
Związki zawodowe działające w ArcelorMittal Poland ogłosiły, że nie akceptują takiego rozwiązania. - Wiadomość o wstrzymaniu produkcji od września br. przyjęliśmy z niedowierzaniem i zdumieniem - napisali związkowcy.
Ponadto związkowcy zaznaczyli, że dłuższy przestój tak wrażliwych instalacji spowoduje nieodwracalną destrukcję urządzeń, na remont których nie tak dawno przeznaczono bardzo duże pieniądze. Przypomnieli też, że dwa lata temu został zakończony generalny remont jedynego wielkiego pieca w krakowskiej hucie, dzięki któremu może on pracować co najmniej przez kolejne 15 lat.
Radni Krakowa bronią pracowników
Miejsc pracy bronią również radni Krakowa, którzy proponują, aby zaapelować do szefa rządu o „powstrzymanie importu stali z państw Europy Wschodniej oraz Chin, sprzedawanych w dumpingowych cenach, które niszczą rynek, poprzez wprowadzenie odpowiednich ceł”.
- Równie duży wpływ na decyzję o wyłączeniu pieca mają wpływ wysokie ceny energii elektrycznej, o połowę wyższe niż w Niemczech – czytamy w projekcie rezolucji.
- Rozwiązania tego problemu wymaga szybkich i stanowczych decyzji na szczeblu rządowym – podkreślają.
KOMENTARZE (0)