Wiele wskazuje na to, że Skarb Państwa sprzedał Polskie Huty Stali koncernowi noszącemu obecnie nazwę Mittal Steel za zbyt niską cenę - przyznaje Paweł Szałamacha, wiceminister skarbu państwa.
Minister przyznaje, że to każe mieć wątpliwości co do tego, czy osoby, które dokonywały tej prywatyzacji w 2003 roku miały pełną wiedzę i dochowały należytej staranności przy tym procesie.
Paweł Szałamacha podkreśla, że to nie jest codzienna sytuacja, w której ten sam podmiot, sporządzając dwa razy wycenę firmy na przestrzeni kilku miesięcy, w jednej z nich podaje prognozę zysku o 2 mld zł niższą niż w drugiej.
W opinii wiceszefa resortu skarbu, już w następnym roku po prywatyzacji praktycznie całość pieniędzy wyłożonych przez Mittal się zwróciła.
Wiceminister zastrzega jednak, że oczywiście można to przypisywać kilku różnym czynnikom, bo prawdą jest również, że koniunktura na rynku stali odwróciła się. W jego opinii można było jednak przewidzieć, że niesamowity rozwój budownictwa na Dalekim Wschodzie zaowocuje zwyżką cen stali na całym świecie.
Nasz rozmówca dodaje, że prawdą jest także to, że w sprzedanych Mittalowi hutach przed prywatyzacją jakość zarządzania pozostawiała wiele do życzenia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Cena za Polskie Huty Stali była zbyt niska