Ceny stali na chińskim rynku sięgnęły poziomu najniższego od 53 miesięcy. Dla reszty świata może się to okazać problemem, bo chińska stal stanie się bardziej konkurencyjna cenowo. W ciągu ostatniego roku kilkuprocentowy spadek cen zanotowano także w Unii Europejskiej. Amerykanie powoli pną się w górę.
Wzrost zapotrzebowania na stal w Chinach zwalnia i producenci starają się utrzymać wysokość produkcji zwiększając eksport, choć sprzedaż za granicę jest mniej rentowna niż na krajowym rynku. Choć spadające ceny rudy żelaza powodują obniżkę kosztów, to utrzymująca się nadprodukcja nie pozwala na zwiększenie marż – wymusza obniżanie cen. W ostatnich 5 miesiącach wolumeny sprzedaży były niższe niż wcześniej, gdy reszta świata pogrążona była w kryzysie.
Porównując roku do roku w Stanach Zjednoczonych ceny wzrosły o 5 proc. W tym samym czasie w Unii Europejskiej spadły one o 6 proc., a więc znacznie mniej niż w Chinach, nawet mimo osłabienia euro względem dolara, co powoduje, że ceny rud w euro były nieco wyższe.
Zdaniem analityków MEPS spadek cen w Chinach odbije się na rynkach innych części świata, zwiększając cenową atrakcyjność chińskiej stali, co może wywierać presję na wielkość sprzedaży lokalnych producentów i zagrażać wzrostowemu trendowi popytu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny stali nurkują w Chinach