Radni Krakowa chcą, by premier interweniował w sprawie huty ArcelorMittal
Przypomnijmy, że z początkiem maja koncern ArcelorMittal Poland ujawnił, że planuje tymczasowo wstrzymać pracę wielkiego pieca i stalowni w swym krakowskim oddziale. Powodem takiej decyzji są rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 i wysoki poziom importu stali spoza Uni Europejskiej, a także wysokie koszty produkcji. AMP zapowiedział równocześnie, że walcownie krakowskiej huty będą pracowały w oparciu o wsad z huty AMP w Dąbrowie Górniczej, gdzie koszty są dużo niższe niż w Krakowie.
- Decyzja ta spowoduje, że ok. 1200 osób zostanie pozbawionych pracy, nie wliczając firm współpracujących, czego efektem będzie wzrost bezrobocia oraz utrata warunków życiowych tysięcy rodzin w Krakowie – można przeczytać w projekcie rezolucji (choć AMP zapewniał, że nikt z zatrudnionych nie straci pracy), jaką na najbliższą (22 maja) sesję rady miasta zamierza wnieść klub Przyjazny Kraków.
Czytaj: ArcelorMittal Poland zainwestował w swej hucie 500 mln zł
W związku z sytuacją radni klubu proponują, aby zaapelować do szefa rządu o „powstrzymanie importu stali z państw Europy Wschodniej oraz Chin, sprzedawanych w dumpingowych cenach, które niszczą rynek, poprzez wprowadzenie odpowiednich ceł”.
- Równie duży wpływ na decyzję o wyłączeniu pieca mają wpływ wysokie ceny energii elektrycznej, o połowę wyższe niż w Niemczech – czytamy w projekcie rezolucji.
- Rozwiązania tego problemu wymaga szybkich i stanowczych decyzji na szczeblu rządowym – podkreślają.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (3)