Całe Chile śledzi od miesiąca strajk 2,5 tys. górników największej na świecie kopalni miedzi Escondida na pustyni Atacama, 3 300 metrów nad poziomem morza. Strajkujący przebywają w namiotach; w dzień temperatura dochodzi do 36 stopni Celsjusza, a w nocy spada do minus sześciu.
Górnicy zrzeszeni w związku zawodowym zarabiają na podstawie obowiązujących dotąd umów przeciętnie 2 500 dolarów miesięcznie, podczas gdy australijski właściciel kopalni wysuwa w rokowaniach argument, że wydajność kopalni zmalała w latach 2000-2014 o 17 proc.
Mimo ciężkich warunków klimatycznych na pustyni Atacama górnicy zapowiadają, że gotowi są strajkować jeszcze miesiąc lub nawet dwa.
Związek zawodowy górników jako warunek zakończenia strajku wysuwa żądanie 7-procentowej podwyżki dotychczasowych płac oraz bardzo wysokich odszkodowań za czas strajku.
Chilijskie media sugerowały na początku strajku, że inicjując go związkowcy liczyli na prawdopodobną zwyżkę cen miedzi w związku z wyborem Donalda Trumpa na prezydenta USA. Zapowiadał on zwiększenie wydatków na infrastrukturę, co powinno wpłynąć na podwyżkę cen miedzi na rynkach światowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chile. 2500 górników kopalni miedzi strajkuje na wysokości 3 300 m n.p.m.