Firmy z branży hutniczej znalazły kontrowersyjny sposób na wyeliminowanie oszustów - informuje "Puls Biznesu".
"Mamy nadzieję, że zapowiadane przez ministerstwo kontrole i egzekwowanie kar będą dotyczyły firm faktycznie prowadzących niezgodną z prawem działalność" - mówi Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali (PUDS).
Izba nalega, by jej członkowie nie dawali się wciągać - świadomie czy nie - w podejrzane transakcje. "Członkowie izby podpiszą tzw. deklarację odpowiedzialnego handlu, w której zobowiążą się, że nie będą kupować ani sprzedawać towaru podmiotom, wobec których istnieje choćby cień podejrzenia o nielegalne działania" - informuje Iwona Dybał.
Jednak zdaniem prawników, to ryzykowny pomysł. "Może być prawny problem z wprowadzeniem takiego dokumentu, bo ogranicza on części podmiotów dostęp do rynku" - uważa Piotr Bukowski, radca prawny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deklaracje odpowiedzialnego handlu w obrocie stalą