Firmy stalowe mają problemy z uzyskaniem pieniędzy. W branży coraz częściej mówi się o nadchodzącej dekonsolidacji.
Jak dodaje B.Skwarczek w sytuacji spadku popytu automatycznie maleją przychody. Maleją też marże, ale z kolei rośnie wielkość stanów magazynowych. W ten sposób zamrożony zostaje kapitał. Trudniej jest też o finansowanie zewnętrzne. Tym samym pogarsza się kondycja firm, które zaczynają się spóźniać z płatnościami. Do tego należy jeszcze dodać kłopoty wielu podmiotów z opcjami walutowymi.
W branży coraz głośniej mówi się o dekonsolidacji. W obecnej sytuacji firmy nie mają wyjścia i muszą ciąć koszty.
- Przysłowiowe zaciskanie pasa polega też na pozbywaniu się części aktywów, czego konsekwencją jest wspomniana dekonsolidacja - podkreśla B. Skwarczek. - Z drugiej strony w kryzysie możemy też mówić o konsolidacji, ale tylko polegającej na przejmowaniu spółek, które upadły.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dystrybutorzy stali narzekają na płatności