Takiej inwestycji jeszcze w łódzkiej strefie nie było. Niemiecko-szwajcarska spółka buduje w Ujeździe hutę szkła za 723 mln zł.
- To największa w tym roku inwestycja w łódzkiej strefie. Firma zamierza wydać 723 mln zł i zatrudnić 275 osób. Huta to dziś brzmi źle, ale ta firma stosuje bardzo zaawansowane rozwiązania. Na dodatek to dobre miejsca pracy, bo taki zakład przenieść niełatwo. Firma będzie działać co najmniej tak długo, jak długo będzie funkcjonować piec, czyli 15-30 lat - komentuje Marek Cieślak, prezes łódzkiej strefy.
Niemiecko-szwajcarską firmę rodzinną, która ma w Europie kilka hut szkła płaskiego, skierowała do strefy Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
- Rozmowy trwały rok. Było kilka lokalizacji w Europie Środkowej. Inwestor miał wysokie wymagania: 50-hektarowa działka, płaski teren, bocznica kolejowa i czyste powietrze - mówi Marek Cieślak.
W przekonaniu inwestora do Polski pomógł urząd marszałkowski, który postanowił współfinansować dostosowanie układu drogowego — trzeba przebudować dwie drogi wojewódzkie. Nie ma się co dziwić: na nowej firmie zarobią lokalne spółki infrastrukturalne. Euroglas Polska będzie m.in. jednym z większych odbiorców gazu w województwie. Firma będzie miała najdłuższą linię produkcyjną wśród działających w Polsce hut (1 km). W fabryce znajdzie się największy na świecie piec do wyrobu szkła o pojemności 1 tys. ton masy szklanej.
Euroglas dostał zezwolenie na działalność w łódzkiej strefie na początku roku. Dotychczas weszło do niej osiem nowych firm (zezwolenie dla ABB czeka jeszcze na zgodę Ministerstwa Gospodarki), które zadeklarowały 1,2 mld zł inwestycji i 1000 miejsc pracy. Poza Euroglasem do większych inwestorów należą Correct, producent materaców, który w Nowych Skalmierzycach wyda 173 mln zł, oraz hiszpańska Tesalca z projektem za 105 mln zł.
Strefa przygotowuje siedem kolejnych zezwoleń, w których firmy zobowiążą się do inwestycji za 250 mln zł i utworzenia 500 nowych miejsc pracy.