Europejski Kongres Gospodarczy: perspektywy dla stali są obiecujące

Europejski Kongres Gospodarczy: perspektywy dla stali są obiecujące
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kryzys nie ominął branży stalowej, jednak jego skutki były mniej dotkliwe dla polskich firm w porównaniu do europejskich producentów stali. Perspektywy dla branży nie są najgorsze - tak wypowiadali się producenci i dystrybutorzy stali podczas panelu hutniczego poświęconego aktualnej sytuacji na rynku stali, zorganizowanego w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

- Branża stalowa znalazła się w głębokim kryzysie, którego skutki odczuły niemal wszystkie kraje - mówił Romuald Talarek, prezes zarządu Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. - Kryzys spowodował nie tylko spowolnienie, ale załamanie popytu na wyroby stalowe. W skali świata zużycie wyrobów stalowych spadło o 6, 5 proc. W krajach Unii Europejskiej zużycie wyniosło 118 mln ton. Tym samym odnotowano spadek o 35,1 proc. Także polski rynek stalowy odczuł skutki kryzysu. Zużycie jawne wyniosło 8 mln ton, a zatem spadek wyniósł 30 proc.

Jak podkreślał R. Talarek rok 2010 jest początkiem odbudowy rynku po kryzysie. Produkcja od początku roku wzrosła w krajach UE o 37 proc. Produkcja stali na świecie już dawno przekroczyła miliard ton i ten wzrost zawdzięczamy głównie krajom BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny). W stosunku do 2008 roku Chiny zwiększyły produkcję o 67 mln ton. Do 2030 roku Chiny staną się największą gospodarką na świecie. Warto zwrócić uwagę na fakt, że kraj ten w stosunkowo krótkim czasie - tj. 9 lat - podwoił PKB. W naszym przypadku trwałoby to około 40 lat.

Zdaniem R. Talarka perspektywy dla krajowego rynku stali wyglądają obiecująco. Udział budownictwa w krajowym zużyciu stali wynosi 35,5 proc., przy czym największy wzrost notuje się w zakresie budownictwa technicznego. Duże nadzieje producenci stali wiążą z realizowanymi inwestycjami infrastrukturalnymi. Inne sektory także stopniowo zwiększają zapotrzebowanie na stal. Przemysł samochodowy pochłania 7,5 proc. krajowego zużycia stali. Taki sam wynik odnotowano w przypadku sektora rurowego. Z kolei przemysł maszynowy wykorzystuje 11,1 proc. krajowego zużycia stali, natomiast branża AGD 4,8 proc. W ubiegłym roku Polska była dostawcą 7,4 mln sztuk sprzętu AGD.

- Producenci działający na naszym rynku nie poprzestają na produkcji prostych produktów- podkreślał R.Talarek.- Stawiają na inwestycje w zakresie przetwórstwa stali. Przykładowo ISD Huta Częstochowa może dostarczyć 40- metrowe przęsło zabezpieczone antykorozyjnie. Z kolei Celsa Huta Ostrowiec dostarcza odkuwki będąc elementem elektrownio wiatrowych. Huty dywersyfikują działalność i wchodzą w nowe obszary rynku. Przed stalą rysują się zatem dobre perspektywy.

Zdaniem Sanjay Samaddara, prezesa zarządu ArcelorMittal Poland rynek stalowy powoli wraca do normy po kryzysie.

- Widzimy poprawę, choć trzeba pamiętać, że nie nastąpi to szybko - mówił S. Samaddar. - W krajach rozwijających się wzrost był szybszy. Coraz większe znaczenie mają kraje BRIC. Dominują Chiny, ale duży potencjał tkwi także w Indiach, które mogą mieć dużo większą produkcję stali niż dotychczas. Należy liczyć się z tym, że w przyszłości produkcja stali zostanie przesunięta do krajów trzeciego świata.

Opinię tę podzielał Jiri Cienciala, prezes zarządu Trinecke Zelezarny. Jego zdaniem Kraje BRIC oprócz niskich kosztów, dysponują także nowoczesnymi technologiami. Są także logistycznie dobrze przygotowane. Mogą zatem już niebawem skutecznie konkurować z krajami Europy.

Co przeszkadza, by hutnictwo - także krajowe - rozwijało się w sposób zrównoważony? Jak podkreślał R.Talarek barierą jest prawo podatkowe, zniechęcające inwestorów do podejmowania przedsięwzięć w Polsce. Na pewno istotną barierą są rosnące ceny surowców - zwłaszcza rud - oraz mediów - energii czy gazu. Podwyżki były za często, są także zbyt wysokie.

Z kolei Krzysztof Walarowski , prezes zarządu Cognor SA zwracał uwagę, że dla firm stalowych ważna jest dobra współpraca z instytucjami finansowymi. Kryzys spowodował, że wiele firm hutniczych miało problemy z płynnością finansową i uzyskaniem kredytów. Banki zaostrzyły politykę w stosunku do hutnictwa, udzielając mniej kredytów. Także instytucje finansowe ubezpieczające transakcje handlowe ograniczyły w znaczącym stopniu limity ubezpieczeniowe.

Zdaniem Andrejsa Aleksejevsa, prezesa zarządu Severstallat Silesia kryzys może stać się szansą dla sektora stalowego.

- Strategia firmy w dobie kryzysu nie polega wyłącznie na redukcji kosztów- mówił A. Aleksejev. - To również szukanie nowych możliwości dla firmy, wchodzenie na nowe rynki i wprowadzanie nowych produktów tworzących wartość dodaną.

Sektor stalowy postrzegany jest nie tylko jako producent stali i wyrobów stalowych ale także jako dostawca surowców m.in. koksu. Po kryzysie sytuacja na rynku koksowniczym powoli się normalizuje.

Koksownie w ostatnich latach zrealizowały wiele inwestycji, dzięki czemu średni wiek polskich koksowni wynosi 18 lat. Jak podkreślał Edward Szlęk, prezes zarządu Koksowni Przyjaźń, w zakładzie postawiono na inwestycje w park maszynowy. Koksownia dysponuje nowymi bateriami koksowniczymi, udoskonalono także technologię w zakresie baterii zasypowych.

Inwestycje w nowe moce produkcyjne ma w planach także koksownia Częstochowa Nowa.

- Zamierzamy przeznaczyć 200 mln zł na nowe moce produkcyjne - mówił Tadeusz Wenecki, prezes zarządu koksowni Częstochowa Nowa.- To podniesie poziom techniczny koksowni i zwiększy jej konkurencyjność.

Jak podkreślał Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu Polskiego Koksu SA spółka jest największą firmą handlującą koksem na świecie. Współpraca z Jastrzębską Spółką Węglową (JSW) i koksowniami Przyjaźń i Zdzieszowice daje możliwość wypracowania jednolitej strategii handlowej na rynku krajowym i zagranicznym. Zdaniem Grzegorza Czornika, wiceprezesa JSW istotnym elementem rozwoju branży koksowniczej jest elastyczne reagowanie na potrzeby rynku. JSW swoją strategię opiera na trzech dywizjach. Jest to dywizja produkująca węgiel, koks i dywizja energetyczna.

Jak podkreślali przedstawiciele sektora koksowniczego najważniejsza jest stabilizacja rynku i normalizacja w zakresie cen.

Renata Dudała
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Europejski Kongres Gospodarczy: perspektywy dla stali są obiecujące

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!