Gdańska "S" o zapowiedzi premiera dot. odwołania uroczystości 4 czerwca

Gdańska "S" o zapowiedzi premiera dot. odwołania uroczystości 4 czerwca
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Premier lepiej by zrobił, gdyby skupił się na pomocy polskim stoczniom; politycy robią swoje, a my swoje - tak działacze gdańskiej "Solidarności" odnoszą się do zapowiedzi Donalda Tuska, że gdańska uroczystość rocznicowa 4 czerwca może się nie odbyć, jeśli miałaby zostać zakłócona przez związkowców.

Szef rządu powiedział w poniedziałek, że uroczystość z okazji 20. rocznicy upadku komunizmu prawdopodobnie się nie odbędzie, jeśli miałaby zostać ona zakłócona.

4 czerwca w Gdańsku przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku planowano spotkanie szefów rządów wielu państw z młodzieżą. Na ten sam dzień w tym miejscu związkowcy z Solidarności zapowiedzieli manifestacje w obronie stoczni i miejsc pracy w innych zakładach.

"Premier lepiej by zrobił, gdyby skupił się na szukaniu pomocy i najlepszych rozwiązań dla polskich stoczni. Wtedy nie musiałby się martwić, czy będą jakieś manifestacje 4 czerwca" - powiedział we wtorek PAP przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla.

Zdaniem działacza "S", Tusk zachowuje się tak jakby chciał powiedzieć "nie róbcie żadnych brzydkich rzeczy, bo ja wezmę zabawki i pójdę do domu". "Nie na takim poziomie powinniśmy rozmawiać" - uważa Dośla.

Podkreślił, że nie wiadomo jeszcze, czy związek zorganizuje manifestację 4 czerwca w Gdańsku. Najpierw sprawą tą zajmie się 11 maja Zarząd Regionu Gdańskiego "S". Jeśli władze regionalne "S" uznają, że taki protest jest potrzebny, wówczas ostateczną decyzję musi podjąć jeszcze Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność", która będzie obradować w dniach 19-20 maja.

"Politycy mówią swoje, a my robimy swoje" - ocenił wypowiedź premiera przewodniczący komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańsk, Roman Gałęzewski.

Jednocześnie przyznał, że ma jeszcze "cichą nadzieję" na to, że Tusk i jego rząd w ciągu kilkunastu najbliższych dni "opamiętają się" i wezmą przykład z przywódców Francji i Niemiec Nicolasa Sarkozy'ego i Angeli Merkel, którzy wspierają rodzimy przemysł okrętowy i inne branże przemysłowe.

"Za co w tych ostatnich 20 latach my, stoczniowcy z Gdańska, Gdyni i Szczecina, mamy dziękować politykom? Politycy się tylko kłócą, premier z prezydentem, zamiast walczyć o miejsca pracy" - dodał Gałęzewski.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!