Sąd Pracy w Gdyni zdecydował, że stoczniowcy nie dostaną odpraw, bo są w lepszej sytuacji niż pracownicy innych likwidowanych zakładów. Pracownicy likwidowanego zakładu już zapowiedzieli, że od decyzji sądu się odwołają - poinformowało radio TOK FM.
- Przyznanie jednorazowego odszkodowania w wysokości 20 tys. złotych na mocy ustawy kompensacyjnej jest dużo korzystniejsze od kwoty wynikającej z przepisów ogólnych - uzasadniała sędzia Hanna Lewalska.
Stoczniowcy nie kryli rozczarowania, ale zapowiedzieli, że nie zrezygnują z walki o dodatkowe pieniądze. - To mi się należy. Każdy będąc na moim miejscu wystąpiłby o te pieniądze. Takie jest prawo - mówił reporterowi Radia TOK FM stoczniowiec Paweł Wydrzyński.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdyńscy stoczniowcy bez odpraw