Prawnicy wspólnie z Urzędem Zamówień Publicznych (UZP) szukają rozwiązania, by Agencja Rozwoju Przemysłu mogła zerwać umowę z Work Service - poinformował w środę w TVP 1 minister skarbu Aleksander Grad.
Firma Work Service, której współwłaścicielem jest b. senator PO Tomasz Misiak, bez przetargu dostała zlecenie na pośrednictwo pracy i szkolenie zwalnianych stoczniowców.
Konsorcjum DGA-Work Service podpisało w lutym z Agencją Rozwoju Przemysłu umowę na świadczenie tych usług - w ramach tzw. specustawy stoczniowej. Ponadto Misiak pracował nad tą ustawą jako szef senackiej komisji gospodarki narodowej; zgłaszał do niej poprawki.
W ubiegłym tygodniu wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik poinformował, że Work Service chce odstąpić od konsorcjum z DGA, które miało doradzać zwalnianym z pracy stoczniowcom.
"Jest umowa, która wiąże każdą ze stron (ARP i Work Service - PAP). Mamy ustawę o zamówieniach publicznych, która jeszcze bardziej komplikuje proces wyjścia tej firmy z tej umowy. Trwają bardzo intensywne prace prawników, konsultacje z Urzędem Zamówień Publicznych, jak ten problem rozwiązać" - zapewnił.
"Jestem za tym, aby dokonać zmian w tym konsorcjum, by firma Work Service nie realizowała tego zamówienia. Trzeba zrobić to jednak w taki sposób, żeby zaspokoić oczekiwania każdej ze stron i być w zgodzie z prawem" - dodał.