Choć uczestników przetargu dotyczącego Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław (ZGH Bolesław) może być wielu, póki co liczy się tylko KGHM - donosi "Puls Biznesu".
- Potencjalnych kupujących może być sporo, ale najbardziej naturalne byłoby przejęcie przez KGHM - mówi dla "PB" Michał Marczak z DI BRE Banku.
Prezes KGHM, Herbet Wirth, chce oprzeć działalność koncernu na miedzi, cynku i ołowiu, a także metalach szlachetnych i krytycznych. Przejęcie ZGH Bolesław pomogłoby zrealizować ten zamiar.
- Skarb nam błogosławi, dopóki nie zaczniemy rozmawiać o cenie. Jestem optymistą, wszystko jest kwestią dogadania się - stwierdza dla "PB" prezes KGHM.
Optymistycznie na transakcję zapatruje się także prezes ZGH Bolesław, Bogusław Ochab, który uważa, że może dać ona początek silnej polskiej grupie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jest faworyt w przetargu na ZGH Bolesław