Wolumen produkcji w ukraińskim zakładzie Grupy Kęty powinien zwiększyć się w tym roku o 30-40 proc. W ciągu 3-4 lat wykorzystanie mocy w tamtejszej fabryce może wzrosnąć do 100 proc. z ok. 50 proc. obecnie. W kraju Kęty inwestują w rozwój mocy segmentu opakowań giętkich. Prace zostaną zakończone w tym roku. Prowadzona jest też budowa automatycznego magazynu segmentu systemów aluminiowych, która potrwa do połowy przyszłego roku.
Moce produkcyjne tamtejszej fabryki są obecnie wykorzystane w połowie.
"Gdyby udało się utrzymać tempo wzrostu na poziomie 30-40 proc., potrzebowalibyśmy trzech-czterech lat, by dojść do pełni wykorzystania mocy" - powiedział.
Dodał, że przy ich całkowitym zagospodarowaniu przychody ukraińskiego zakładu nie powinny przekroczyć 60-70 mln zł.
Zysk operacyjny spółki ukraińskiej w tym roku może wzrosnąć do 1-1,5 mln zł z 0,5 mln zł w 2011 roku.
"Gdy zbliżymy się do pełni wykorzystania mocy będziemy musieli podjąć decyzję co do naszych dalszych ewentualnych kroków w tym kraju. Infrastruktura na Ukrainie jest tak przygotowana, że w razie potrzeby bez problemu można tam postawić drugą prasę" - powiedział Malina.
W Polsce Kęty rozbudowują moce segmentu opakowań giętkich. Mają one wzrosnąć o 15 proc.
"Inwestycje w tym obszarze zakończą się do końca bieżącego roku" - poinformował Malina.
Z kolei w obszarze systemów aluminiowych prowadzone są prace nad budową automatycznego magazynu.
"Kosztem około 50 mln zł istotnie modernizujemy magazyn. W pewnym momencie nie byliśmy już w stanie wyraźnie zwiększać sprzedaży ze względu na ograniczenia jego przepustowości. Mamy nadzieję, że w drugiej połowie 2013 będziemy mieć nowoczesny magazyn, którego efektywność zwiększy się o 100 proc. wobec tego, co mieliśmy w roku poprzednim" - powiedział.
Firma informowała wcześniej, że między połową 2012 a połową 2013 roku zamierza zainwestować ok. 120 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kęty liczą na wzrost wolumenu produkcji na Ukrainie o 30-40 proc.