Koksownicy nie przesadzają. Istnieje realne zagrożenie ciągłości produkcji i wystąpienie idących w ślad za tym potężnych strat finansowych, które są w zasadzie nie do odrobienia - mówi dr Aleksander Sobolewski, dyrektor Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla. Raz rozgrzana bateria koksownicza musi przez czterdzieści lat utrzymywać temperaturę powyżej tysiąca stopni Celsjusza. Wystudzona ulega zniszczeniu.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.