- W najbliższym czasie będzie realizowany dotychczas przyjęty model działania stoczni, a więc dokończenie jej modernizacji i restrukturyzacji, także dokończenie procesu inwestycyjnego - mówi dla portalu wnp.pl Konstanty Litwinow, prezes zarządu spółki ISD Polska, należącej do Związku Przemysłowego Donbasu
- Nasze długofalowe plany pozostały zatem bez zmian. Oczywiście kryzys miał wpływ na bieżącą działalność koncernu. Główną przyczyną trudnej sytuacji rynkowej jest kryzys finansowy i tym samym brak dostępu do środków finansowych po stronie naszych głównych odbiorców. Są wśród nich przemysł okrętowy, przemysł ciężki, energetyka, budowa maszyn, rurociągi. Negatywne skutki kryzysu najbardziej były widoczne w przemyśle okrętowym, który konsumuje co najmniej 40 proc. światowego zużycia blachy grubej. Z tej strony otrzymaliśmy podwójny cios. Po pierwsze nastąpił znaczący spadek popytu na rynku globalnym. O ile w 2008 roku na rynku światowym zakontraktowanych było około 2 tys. statków, to w 2009 roku już tylko 9 takich inwestycji. Na to nałożyła się klęska przemysłu stoczniowego w Polsce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Konstanty Litwinow, prezes ISD Polska: na optymizm jest zbyt wcześnie