Zarząd Bumaru liczy, że w ciągu tygodnia uda się dojść do porozumienia z Zakładem Badawczo-Innowacyjnym (ZBI) w sprawie kontraktu malezyjskiego. Chodzi o spór w sprawie nowoczesnych systemów wykrywania skażeń Tafios i Pandora. Systemy te mają być montowane na czołgach dostarczanych do Malezji. ZBI oskarża Bumar o próbę przekazania polskiego patentu obcym państwom.
Dębowczyk powiedział, że nic nie wie o badaniu sprawy przez ABW. Prezes Bumaru dodał, że nie ma dowodów na próby kradzieży dokumentacji projektu z siedziby ZBI.
Naukowcy ze ZBI uważają, że Bumar zaproponował warunki, które grożą tym, że polskie technologie trafią w ręce obcych państw. Według "Rzeczpospolitej" nie podoba im się zapis, na podstawie którego Bumar mógłby zlecić produkcję systemów dowolnemu zakładowi na świecie. To według nich może być furtka do wyprowadzenia technologii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kontrakt malezyjski: Bumar liczy na szybkie porozumienie