16 października zarząd Stoczni Gdańsk (SG) ogłosi, kto obejmie pakiet nowych akcji spółki - zapowiedział w środę prezes SG Andrzej Jaworski. Jedyną wiążącą ofertę w tej sprawie złożyła firma ISD Polska, której większościowym właścicielem jest ukraiński Donbas.
ISD Polska złożyła ofertę zakupu nowych akcji Stoczni Gdańsk na kwotę 400 mln zł na początku września.
400 mln zł, które zobowiązał się zapłacić ukraiński inwestor, to kwota wynikająca z decyzji o podwyższeniu kapitału zakładowego Stoczni Gdańsk przez ostatnie nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (WZA) spółki (oznacza to przejęcie 75 proc. akcji stoczni). W sierpniu tego roku WZA gdańskiej stoczni podjęło uchwałę o podwyższeniu kapitału spółki na kwotę od 300 do 400 mln zł.
ISD Polska chce też kupić pozostałe akcje Stoczni Gdańsk, należące m.in. do Agencji Rozwoju Przemysłu, Stoczni Gdynia i Cenzinu. Gdyby ARP i firmy zgodziły się odsprzedać akcje, Ukraińcy mogliby stać się 100-proc. właścicielem Stoczni Gdańsk.
Jaworski informował we wrześniu PAP, że oferta ukraińskiej spółki zawiera "bardzo korzystny" pakiet socjalny dla załogi. Według niego, strona ukraińska zadeklarowała też, że nie zamierza ograniczać mocy produkcyjnych zakładu, czego żąda Komisja Europejska.
W lipcu KE postawiła ultimatum, dając Polsce miesiąc na przedstawienie planów redukcji mocy produkcyjnych Stoczni Gdańsk. KE żąda zamknięcia dwóch z trzech pochylni. Jeśli to nie nastąpi, gdański zakład będzie musiał zwrócić pomoc publiczną, jaką dostał od polskiego rządu po 1 maja 2004 r. W odpowiedzi ministerstwo gospodarki dwa tygodnie temu uznało, że aby Stocznia Gdańsk była rentowna, potrzebne są dwie pochylnie. 31 sierpnia w 27. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, przeciwko żądaniom KE protestowało w Brukseli stu członków stoczniowej "Solidarności".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kto kupi nowe akcje Stoczni Gdańsk?