- Rosną ceny wyrobów i stopniowo zwiększa się popyt- mówi dla portalu wnp.pl Krzysztof Bramorski, pełnomocnik Grupy Max Aicher w Polsce. - Oczywiście nie oznacza to końca kryzysu na rynku, ale jest lepiej.
- Wydaje się, że widać pierwsze symptomy ożywienia rynku. Widać to nie tylko w odniesieniu do cen surowców, czego przykładem są rosnące ceny złomu. Rosną także ceny wyrobów i stopniowo zwiększa się popyt. Oczywiście nie oznacza to końca kryzysu na rynku, ale jest lepiej.
- Jak przedstawiają się plany koncenu Max Aicher dotyczące rynku polskiego?
- Rozszerzyliśmy zakres współpracy z polskimi firmami. Nadal jednak nie wiadomo, jakie plany ma resort skarbu odnośnie Walcowni Rur Andrzej (WRA), tym bardziej trudno jest mówić o naszych planach związanych z walcownią. Koncern Max Aicher poprzez spółkę Stalos jest drugim co do wielkości mniejszościowym udziałowcem WRA.
Poza walcownią koncern Max Aicher poprzez spółkę Stalos ma większościowe udziały w Zakładzie Produkcji Rur Buczek (ZPR Buczek). W zakładzie planujemy inwestycje i modernizacje. Tym bardziej, że zakład produkuje w oparciu o wsad z Walcowni Rur Andrzej (WRA), której Max Aicher ma udziały.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Max Aicher: widać symptomy ożywienia rynku