Dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku syndyk wystawi na sprzedaż majątek WRJ. Jego inwentaryzacja jest już zakończona.
— Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. W lipcu zakończyliśmy inwentaryzację, do końca roku powinna być gotowa wycena majątku, a w pierwszym kwartale przyszłego roku nastąpi sprzedaż — mówi Jan Czyszczoń.
Pieniądze ze sprzedaży majątku mają być przeznaczone w pierwszej kolejności na zaspokojenie roszczeń pracowników siemianowickiej firmy — chodzi o ponad 3 mln zł. Jednym z głównych wierzycieli WRJ jest Towarzystwo Finansowe Silesia (TFS), spółka skarbu państwa, która utopiła w walcowni około 300 mln zł. Zdaniem ekspertów, szanse na ich odzyskanie ma niewielkie. Dlatego zarząd TFS, którym kieruje Wojciech Bańkowski, wystawił w publicznym przetargu na sprzedaż wszystkie aktywa związane z WRJ, która posiada TFS. Termin składania ofert mija 24 października.
Pod młotek pójdzie 7505 udziałów o wartości nominalnej 2,5 tys. zł każdy, stanowiących 100 proc. kapitału spółki Ferex. Firma nie prowadzi działalności operacyjnej, a jej głównym składnikiem majątku są wierzytelności TFS wobec WRJ, zabezpieczone hipotekami. TFS chce sprzedać też 791 udziałów w WRJ Serwis, o wartości nominalnej 10 tys. zł każdy, stanowiących 54,66 proc. kapitału zakładowego. Głównym majątkiem spółki jest prawo do użytkowania wieczystego gruntu, na którym budowano walcownię. Poza tym TFS wystawiło na sprzedaż 42 800 nieuprzywilejowanych udziałów w spółce Walcownia Rur Andrzej (WRA) o wartości nominalnej 500 zł, stanowiących 68,97 proc. kapitału zakładowego oraz głosów na zgromadzeniu wspólników WRA.
Prezes TFS, podobnie jak syndyk WRJ, uważa, że realny termin zakończenia sprzedaży hutniczych aktywów to wiosna przyszłego roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na wiosnę Walcownia RUR Jedność pod młotek