Rynek stalowy jest monitorowany zarówno przez resort gospodarki i Hutniczą Izbę Przemysłowo-Handlową - mówi Romuald Talarek, prezes zarządu HIPH. - Czekamy na wyniki, jakie zostały osiągnięte przez krajowe huty po pierwszym kwartale tego roku.
Przypomnijmy, że kwestie importu wyrobów stalowych z Rosji do UE są uregulowane w dwustronnej umowie z 2007 roku. Obecnie resort gospodarki analizuje prawne i gospodarcze aspekty importu rosyjskiej stali do Polski.
Jak zauważa R. Talarek umowa między Rosją a Unią Europejską w sprawie kontyngentów na dostawy stali została zawarta gdy na rynku europejskim i światowym była koniunktura i tym samym popyt przewyższał podaż. Obecna sytuacja rynkowa - z uwagi na kryzys - jest jednak odmienna, w związku z czym umowa powinna zostać zmodyfikowana.
- Nasz rynek jest monitorowany zarówno przez resort gospodarki i Hutniczą Izbę Przemysłowo-Handlową - mówi R. Talarek.- Czekamy na wyniki, jakie zostały osiągnięte przez krajowe huty po pierwszym kwartale tego roku. Mamy pewne propozycje w zakresie wykorzystania kontyngentu, które przedstawiliśmy resortowi gospodarki.
Jak podkreśla R. Talarek należy wziąć pod uwagę wszystkie aspekty prawne. Wtedy też będzie możliwe podjęcie konkretnej decyzji w sprawie importu rosyjskiej stali.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie ma decyzji w sprawie importu stali