Cztery spółki podpisały umowę kupna udziałów w spółce atomowej. Obok potentatów z branży energetycznej znalazł się tam miedziowy koncern KGHM. Niektórych może dziwić udział tej firmy w projekcie budowy elektrowni atomowej, jednak obecność dolnośląskiej spółki w nim jest ze wszech miar celowa.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po co KGHM atom?