Polski robotnik zginął w wypadku w hucie Ilva w Tarencie na południu Włoch. 54-letni mężczyzna remontował elementy wielkiego pieca, gdy uderzyło go ramię dźwigu. Spadł z wysokości 14 metrów.
Prokuratura w Tarencie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci robotnika. Podkreśla się, że to już trzeci śmiertelny wypadek w tej hucie od początku roku.
Wypadki w pracy są plagą we Włoszech. Każdego dnia na budowach, w hutach i wielkich fabrykach giną ludzie. W tej tragicznej statystyce Włochy zajmują pierwsze miejsce w Europie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polak zginął podczas remontu hutniczego pieca