Branża stoczniowa w Polsce nie będzie już na pewno przemysłem takim jak jeszcze dwadzieścia lat temu, kiedy zatrudniała 80 tys.osób. Nie znaczy to jednak, że zupełnie nic się w niej nie dzieje i nie potrzebuje ludzi do pracy. Wręcz przeciwnie.
– Prężnie rozwija się za to u nas przemysł offshorowy. Produkcja konstrukcji dla przemysłu eksploatacji mórz stanowi 60-70 proc. wszystkich naszych działań – wyjaśnia.
Zatem praca w stoczniach jest, gorzej z ludźmi. – Praktycznie cały czas jesteśmy gotowi przyjąć ok. 100-150 osób do pracy. Głównie spawaczy i monterów – mówi Bahyrycz.
Jednak rzesza osób z kadry wielkoprzemysłowej, która istniała jeszcze pod koniec lat 90. już się wykruszyła: część przeszła na emerytury, część wyjechała za granicę. A młodzi? Nie mają kompetencji, ponieważ nie mieli się gdzie kształcić.
– Stworzyliśmy, jako odrębną jednostkę, własną szkołę spawalniczą, w której każdego roku doszkalamy ok. 100 osób – mówi Bahyrycz. – Doszkalamy, ponieważ są to osoby, które miały już jakiś kontakt z zawodem – dodaje.
Stocznia nawiązała również współpracę z jedną z zawodowych szkół okrętowych w Gdańsku. – Co roku przyjmujemy na praktykę 20-30 uczniów. Część z nich później zatrudniamy – mówi pełnomocnik stoczni.
Kształcenie młodych wymaga jednak czasu, a ściągnięcie polskich fachowców, którzy wyjechali do pracy za granicę nie jest łatwe ze względu na sporą różnicę w wynagrodzeniach. Spawacz czy monter zarobi w Norwegii nawet trzy razy więcej niż w Polsce. Tymczasem projekty nie mogą czekać.
– Wspomagamy się pracownikami z zagranicy. Cały czas działamy dzięki sile roboczej z Ukrainy, Wietnamu czy Korei. Obecnie pracuje dla nas ok. 300 Ukraińców – mówi Bahyrycz.
Biorąc pod uwagę, że w całej stoczni pracuje 1,5 tys. pracowników produkcyjnych, odsetek obcokrajowców nie jest duży, jednak byłby jeszcze mniejszy, gdyby stocznia umiała znaleźć pracowników wśród Polaków.
Więcej informacji o sytuacji na rynku pracy w serwisie www.PulsHr.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polskie stocznie mają kłopoty z fachowcami. Sięgają po obcokrajowców