Od rana w czwartek 11 lutego trwają prace porządkowe w kopalni ZG Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie), gdzie dwa dni temu doszło do silnego wstrząsu na głębokości 900 metrów. W wyniku tąpnięcia zginęło dwóch górników, dwaj inni doznali poważnych obrażeń.
W wyniku wstrząsu, który był "samoistnym tąpnięciem" pod ziemią zginęło dwóch górników - operatorów maszyn górniczych: 43-letni mieszkaniec Polkowic i 27-letni głogowianin. Dwaj inni z poważnymi obrażeniami, ale nie zagrażającymi życiu, trafili do szpitala. Jeden z rannych ze złamaną nogą został wypisany do domu. Kolejny ze wstrząsem mózgu pozostaje w szpitalu.
W rejonie wstrząsu znajdowało się w sumie 15 górników, ale większość zdołała wydostać się samodzielnie na powierzchnię.
Do wstrząsu doszło po godz. 15 we wtorek i był to jeden z silniejszych wstrząsów w historii KGHM. W jego wyniku doszło do obsypania ociosów i zawału skał. W rejonie wstrząsu zostało wstrzymane wydobycie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prace porządkowe po wstrząsie w kopalni Rudna potrwają kilka dni