Proces prezesów upadłej stoczni o odszkodowania za areszty

Proces prezesów upadłej stoczni o odszkodowania za areszty
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przed szczecińskim sądem rozpoczął się we wtorek proces pięciu byłych prezesów stoczni szczecińskiej, w którym domagają się odszkodowań m.in. za niesłuszne areszty. Żądają od ponad pół mln do ponad 2 mln zł. Kolejna rozprawa 17 listopada.

Wcześniej sąd uniewinnił ich od zarzutów narażenia stoczni na ponad 60 mln zł strat.

Proces o odszkodowania i zadośćuczynienie dla byłych prezesów za szkody wywołane niesłusznym zatrzymaniem oraz aresztowaniem jest prowadzony od nowa. Sędzia prowadząca tę sprawę poprzednio rozchorowała się. Zgodnie z przepisami postępowanie, przy zmienionym składzie sędziowskim, musi być przeprowadzone od początku.

We wtorek sąd wysłuchał powodów. Jeden z nich, b. członek zarządu stoczni Grzegorz Huszcz powiedział m.in., że "nie ma ceny za zniszczenie życia człowieka".

W 2002 r. sąd ogłosił upadłość Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA. Członkowie zarządu firmy zostali aresztowani. Śledztwo prowadziła poznańska prokuratura apelacyjna, która oskarżyła ich o narażenie spółki na szkody w wysokości ponad 63 mln zł. W 2008 r., po trwającym 3,5 roku procesie, siedmiu członków b. zarządu stoczni zostało uniewinnionych. Prokuratura złożyła apelację od tego wyroku. W maju 2010 r. byli prezesi prawomocnie zostali uznani za niewinnych. Prokuratura złożyła kasację od tego orzeczenia, jednak Sąd Najwyższy oddalił ten wniosek.

Upadek holdingu i późniejsze oskarżenie byłych prezesów budziło wiele emocji, ale i kontrowersji. Byli prezesi zostali w świetle telewizyjnych kamer aresztowani; w areszcie spędzili kilka miesięcy 2002 roku.

Po upadku holdingu na bazie jednej z jego spółek utworzono Stocznię Szczecińską Nowa, której właścicielem było państwo. Produkcja w Stoczni Szczecińskiej Nowa została wstrzymana w styczniu 2009 r., ponieważ Komisja Europejska uznała, że udzielona wcześniej stoczniom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna była niezgodna z prawem. Majątek stoczni został sprzedany, a pracownicy zwolnieni.

Rok temu czterem członkom zarządu Porty Holding szczeciński sąd przyznał odszkodowania za zaległe wynagrodzenia, wcześniejsze rozwiązanie z nimi umów oraz ekwiwalent za niewykorzystany urlop plus odsetki. Prezes Krzysztof Piotrowski otrzymał wtedy ponad 1,6 mln zł, pozostali także wysokie sumy od 1,2 mln zł do blisko 1,5 mln zł.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Proces prezesów upadłej stoczni o odszkodowania za areszty

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!