Prywatyzacja stoczni w polu

Prywatyzacja stoczni w polu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rada Ministrów znów nie znajdzie czasu na posiedzieniu 3 lipca, aby się zająć problemami Stoczni Gdynia. Odwlekana prywatyzacja naraża nas nie tylko na sankcje Komisji Europejskiej, ale poważnie osłabia wciąż państwowe stocznie.

Polski rząd w styczniu obiecał Brukseli, że stocznie w Gdyni i Szczecinie zostaną sprywatyzowane do końca czerwca tego roku. - Czerwiec minął, a rząd nie podjął wystarczających działań, by skutecznie zrealizować obietnice złożone Komisji i doprowadzić zakłady do prywatyzacji - uważa na łamach "Rzeczpospolitej" doktor Tomasz Teluk, dyrektor Instytutu Globalizacji.

Jego zdaniem władze w ten sposób przyczyniają się do praktycznego upadku stoczni, które z braku środków nie mogą skorzystać ze światowej hossy.

Już przed dwoma tygodniami rząd miał się zająć dokapitalizowaniem Stoczni Gdynia. Nie zrobił tego. Do 5 lipca przerwano więc walne w stoczni, bo bez zgody rządu nie można przyjąć uchwały o podniesieniu o 515 mln zł kapitału spółki.

Nic nie wiadomo także w sprawie prywatyzacji Stoczni Szczecińskiej Nowej. Podczas wizyty w Szczecinie prezes Agencji Rozwoju Przemysłu przyznał publicznie, że prywatyzacja SSN opóźni się o co najmniej cztery miesiące - czytamy w "Rz".

Dopiero na październik zaplanowano stworzenie tzw. krótkiej listy spośród 11 inwestorów, którzy w lipcu otrzymają memorandum inwestycyjne. Także w lipcu kapitał akcyjny SSN ma się zwiększyć o 10 mln złotych, które wpłaci rządowa Korporacja Polskie Stocznie. Pieniądze te mają wystarczyć na wprowadzane od 1 czerwca 10-proc. podwyżki płac - informuje dziennik.

Roma Sarzyńska, rzeczniczka ARP, nie chciała ujawnić, jakie firmy są wśród 11 kandydatów, ale podała, że memorandum trafi też do kilkudziesięciu spółek, które nie odrzuciły oferty zakupu SSN wysłanej im w kwietniu przez Ernst & Young, doradcę prywatyzacyjnego SSN.

Przedstawiciele ARP liczą, że Komisja zgodzi się na przedłużenie terminu prywatyzacji do października. Dopiero wtedy zaczną się rozmowy z inwestorami. Jednak cierpliwość Brukseli może się wyczerpać. A to może oznaczać decyzję o nakazie zwrotu przyznanej stoczniom pomocy publicznej - wyjaśnia "Rzeczpospolita".

O takim niebezpieczeństwie mówił pod koniec maja minister gospodarki Piotr Woźniak po spotkaniu z unijną komisarz ds. konkurencji Neeli Kroes. Według tego resortu wartość pomocy udzielonej SSN to prawie 2 miliardy złotych, wliczając w to gwarancje i poręczenia rządowe.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prywatyzacja stoczni w polu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!