Przemysł stalowy obawia się nadmiernego importu z Chin

Przemysł stalowy obawia się nadmiernego importu z Chin
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zatrudniający 350 tys. osób w UE przemysł stalowy obawia się rosnącej konkurencji ze strony Chin. W tym roku import do UE wzrośnie o 22 proc., z czego połowa stali będzie z Chin, przez co ożywienie w sektorze nie przełoży się na lepsze wyniki unijnych hut.

Kondycją sektora zajmuje się Parlament Europejski.

Popyt na stal w UE wzrósł w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku o około 4 proc., mogło się zatem wydawać, że ta gałąź unijnej gospodarki ma kryzys już za sobą. To jednak nie do końca prawdziwy obraz.

"Od czasu globalnego kryzysu rozprzestrzenianie się nieuczciwych praktyk handlowych przez wytwarzające stal kraje spoza UE podważa równe szanse dla europejskich producentów, prowadząc do ciągłego obniżania marż" - przekonuje dyrektor stowarzyszenia producentów stali EUROFER Axel Eggert.

Z danych zrzeszenia wynika, że w zeszłym roku import gotowej stali do UE wyniósł 15,8 mln ton, a dynamika wzrostu sięgała 14 proc. Prognozy na ten rok pokazują, że Unia sprowadzi 19,5 mln ton stali, czyli o 22 proc. więcej niż w 2013 r. Co najmniej połowa z tego będzie pochodziła z Chin. Na 146 mln ton rocznego zapotrzebowania w UE to wciąż niewiele, ale jeśli trend się utrzyma, to huty w krajach unijnych mogą być w opałach.

"Aby Europa mogła utrzymać swoją pozycję światowego lidera w tym strategicznym sektorze, w którym pracę znajdują setki tysięcy wysoko wykwalifikowanych pracowników, unijna polityka handlowa musi być zdolna do reagowania" - podkreślił Eggert.

EUROFER podaje, że z 4-procentowego wzrostu popytu na stal, który odnotowano w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku, w dużej mierze skorzystali wytwórcy spoza UE. Dostawy z unijnych hut wzrosły w tym czasie o 1,5 proc. "Wszystkie zyski ze wzrostu zapotrzebowania unijnego na stal trafiły do importerów" - ocenił szef EUROFER.

Chiny systematycznie zwiększają swoją zdolność produkcji stali. Z danych OECD wynika, że od 2003 roku ich udział w światowym runku wzrósł około czterokrotnie. Obecnie z 500 mln ton rocznej zdolności produkcyjnych na świecie, 200 mln ton ulokowanych jest w Chinach. Warto dodać, że miniona dekada to również okres zwiększającego się cały czas zapotrzebowania tego na stal w Państwie Środka.

O ile UE nie stosuje żadnych barier celnych na stal, to wiele państw w reakcji na kryzys postanowiło chronić swój przemysł. Przykładowo USA w projektach infrastrukturalnych, w których zaangażowane są środki publiczne, dopuszczają używanie tylko krajowej stali. Wiele państw stosuje mniej wyrafinowany protekcjonizm, po prostu podwyższając cła. Tak zrobiły m.in. Rosja, Turcja, czy Brazylia.

"To pokazuje jak bardzo rozpowszechnione jest ingerowanie w rynek przez rządy, aby bronić krajowe rynki stali. Zaczęło się od kryzysu globalnego, ale trend się utrzymuje ze względu na zwiększający się import stali z Chin" - zwrócił uwagę Karl Tachelet ze stowarzyszenia EUROFER.

O tym jak agresywnie Chińczycy wchodzą na rynek mogli się przekonać niedawno Brytyjczycy. W 2012 roku nie sprzedawano tam jeszcze prętów zbrojeniowych z Chin, a teraz udział producentów z Państwa Środka w tym segmencie gospodarki wynosi ok. 20 proc. W drugim kwartale tego roku dynamika wzrostu wynosiła 36 proc.

Unijni producenci oskarżają chińskich o dumping cenowy, czyli stosowanie ukrytych dopłat dla eksporterów, by ich produkty były za granicą bardziej konkurencyjne. EUROFER ma nadzieję, że praktyki takie ukróci Komisja Europejska. "Chcemy sprawdzać jakość produktów jaka trafia do Europy, a także poziom cen (...). Jeśli będą odpowiednie przesłanki będziemy wnosić kolejne skargi do KE" - zapowiedział Tachelet.

UE zwróciła się w ubiegłym roku do Światowej Organizacji Handlu z prośbą o konsultacje z Chinami w sprawie ceł, jakie Pekin nałożył na importowane z UE stalowe rury używane w elektrowniach do transportu pary.

Parlament Europejski ma przyjąć w czwartek rezolucję w sprawie przemysłu stalowego w UE. Projekt w tej sprawie przygotowały wszystkie frakcje polityczne. Zgodnie z propozycją największej rodziny politycznej, chadeków, KE ma przedstawić obraz zmian zachodzących w sektorze i zastanowić się nad średnio- i długoterminowymi inicjatywami na rzecz wspierania przemysłu stalowego.

Przedstawiony w czerwcu 2013 roku plan działania na rzecz sektora produkcji stali KE przewiduje m.in. dążenie do ułatwień w dostępie do rynków zagranicznych oraz zagwarantowania wszystkim producentom takiego samego traktowania.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Przemysł stalowy obawia się nadmiernego importu z Chin

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!