Nie doszła do skutku umowa sprzedaży Walcowni Rur Silesia spółce Alchemia kontrolowanej przez Romana Karkosika. Resort skarbu nie zgodził się na sprzedaż Walcowni Rur Andrzej i WRJ Serwis jednemu inwestorowi - Alchemii, którą kieruje Karina Wściubiak.
- Resort skarbu nie zgodził się na sprzedaż walcowni Alchemii - mówi Jadwiga Dyktus, prezes TFS.
Szefowa TFS na znak protestu zamierza podać się do dymisji. Według informacji "Pulsu Biznesu", skarb państwa nie podał konkretnych powodów swojej decyzji.
8 maja rada nadzorcza TFS, w której zasiadają przedstawiciele skarbu państwa, pozytywnie zaopiniowała sprzedaż WRA giełdowej Alchemii oraz zbycie udziałów w spółkach w 100 proc. zależnych od TFS: Walcowni Rur Silesia (WRS), Ferrex oraz WRJ Serwis. Dwie pierwsze firmy, skupiły wierzytelności Walcowni Rur Jedność (WRJ) od banków, które kredytowały trwającą prawie 30 lat budowę zakładu. Natomiast WRJ Serwis posiada ciągarnię do produkcji rur oraz pozostaje głównym właścicielem gruntów na którym wybudowano walcownię.
- Przeprowadziliśmy analizy, z których wynikało, że najkorzystniejsze dla WRA i WRJ będzie pozyskanie jednego strategicznego inwestora, takiego jak Alchemia, która w grupie posiada m.in. Hutę Batory - wyjaśnia Jadwiga Dyktus.
Wcześniej powstała koncepcja skonsolidowania podmiotów i utworzenia przez Alchemię polskiego koncernu rurowego. TFS podpisało 29 stycznia wstępną umowę z Alchemią. Porozumienie obowiązywało do 16 maja. Do jego realizacji konieczna była jednak zgoda akcjonariuszy, czyli resortu skarbu. Teraz podmioty mają być wystawione na sprzedaż w publicznym przetargu (to pomysł przedstawiony przez ministerstwo skarbu).
Propozycja sprzedaży Alchemii aktywów hutniczych znalazła także uznanie u ekspertów firmy doradczej KPMG. To ona na zlecenie rady nadzorczej agencji przeprowadziła analizy. Na początku maja dokumenty trafiły do resortu skarbu.
- Oferta Alchemii była najlepsza z możliwych, ponieważ zapowiadała ona także przejęcie ryzyka związanego z pomocą publiczną dla WRJ. TFS wynegocjowało bardzo dobre warunki wyjścia kapitałowego z podmiotów hutniczych - uważa Jadwiga Dyktus.
Krzysztof Jeznach, prowadzący projekt przejęcia m.in. WRA w Alchemii, odmówił komentarza.
- Czekamy na oficjalne stanowisko i dopiero wówczas podejmiemy stosowne kroki - mówi Krzysztof Jeznach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Roman Karkosik nie kupi walcowni